Ona – pedagog ogólny i specjalny, on – lekarz i diakon. Razem stworzyli nurt Chrześcijańskiej Terapii Integralnej.
Przede wszystkim jednak autorzy tej książki są doświadczonymi rodzicami czworga dzieci, które opuściły już dom rodzinny i rozpoczęły samodzielne życie. Już na wstępie podkreślają, że nasze dzieci nie są naszą własnością: „Towarzysząc nastolatkowi w jego dochodzeniu ku dojrzałości, kluczowe jest, by nie utrudniać, a wręcz wspierać proces separacji, jednocześnie utrzymując z nim więź”. Jak to pogodzić i czym się różnią więzi od więzów? Ta przystępnie i lekko napisana książka pomoże dostrzec różnicę.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...