Powstanie kinowy film o przygodach ojca Mateusza, czyli księdza-detektywa z Sandomierza, znanego z popularnego serialu, w którym tytułową rolę gra Artur Żmijewski. Prace nad scenariuszem już trwają, pisze go Grzegorz Łoszewski.
Jak poinformował PAP we wtorek producent serialu "Ojciec Mateusz", Krzysztof Grabowski, w kinowym filmie zobaczymy najważniejsze postaci z telewizyjnej opowieści, m.in. ks. Mateusza Żmigrodzkiego, inspektora Możejkę, aspiranta Nocula i gospodynię Natalię, których zagrają - jak w serialu - Artur Żmijewski, Piotr Polk, Michał Piela i Kinga Preis.
Film, tak jak serial, wyprodukuje Grupa Filmowa Baltmedia, firma specjalizująca się w produkcji filmowej i telewizyjnej.
Historia, która zostanie przedstawiona w kinie, będzie różnić się klimatem od znanej widzom z serialu - zapowiedział Grabowski, członek zarządu spółki Baltmedia. "To będzie mocny film sensacyjny, kino akcji. Wykroczy daleko poza ramy serialu. Nie chcemy marketingowo +odcinać kuponów+ od serialu" - zastrzegł producent. W opowieści kinowej - zapowiedział Grabowski - ks. Mateusz wielokrotnie znajdzie się w sytuacjach niebezpiecznych, w pewnym momencie jego życie będzie nawet zagrożone.
"Obecnie trwają prace nad scenariuszem filmu. Jesteśmy na etapie treatmentu. Liczymy, że scenariusz będzie gotowy do końca roku. Jeśli nasze plany się powiodą, zdjęcia chcielibyśmy zacząć latem 2012 roku, aby film mógł trafić do kin w roku 2013" - wyjaśnił Grabowski.
Grzegorz Łoszewski (ur. 1964 w Warszawie), który pracuje nad scenariuszem filmu, to jeden z najbardziej znanych polskich scenarzystów. Jest m.in. autorem scenariusza "Komornika" Feliksa Falka. Napisał też scenariusze do wielu odcinków serialu "Ojciec Mateusz".
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.