Jerzy Jarocki przygotował inscenizację dramatu Juliusza Słowackiego - "Sprawę" według "Samuela Zborowskiego". Jarocki wziął na warsztat najbardziej intrygujący dramat poety. W poniedziałek reżyser zaprezentował fragmenty spektaklu w Teatrze Narodowym.
Słynny polski reżyser teatralny Jerzy Jarocki po raz kolejny sięgnął po utwór Juliusza Słowackiego. W 1993 roku w Starym Teatrze w Krakowie reżyser wystawił "Sen srebrny Salomei".
Od czasu swojej prapremiery w roku 1911 "Samuel Zborowski" doczekał się zaledwie dwunastu inscenizacji. "Sprawa" w Teatrze Narodowym wg "Samuela Zborowskiego" będzie trzynastą z kolei.
"Boję się, jak to wszystko wyjdzie" - powiedział reżyser mediom na przedpremierowym spotkaniu. - "To nie jest mój pierwszy Słowacki, ale temat jest trudny, wręcz bałamutny miejscami. W dodatku rękopis, który zostawił Słowacki, był niedokończony. Stąd kilka, co najmniej, dziesięć wariantów, z których musieliśmy coś wybrać" - powiedział reżyser.
"Dramat dotyczy historii Lucyfera, który walczy o miejsce na krzyżu obok, a może nawet zamiast, Chrystusa" - opisał spektakl Jerzy Axer, filolog i syn wybitnego polskiego reżysera teatralnego Erwina Axer
Jerzy Jarocki powiedział w poniedziałek, że kluczowa w całym przedstawieniu jest dla niego kwestia duchów. Ze swojego spektaklu wybrał do zaprezentowania mediom scenę, w której Lucyfer (grany przez Mariusza Bonaszewskiego) pyta mnichów (grają ich Jerzy Łapiński i Karol Pocheć), czy wierzą w duchy. Dla reżysera przedstawiona scena ma ogromne znaczenie, bo w przedwojennej premierze w reżyserii Leona Schillera została wykreślona. Potraktowano ją jako jedną ze scen komediowych.
"Wszystko zatem zależy od tego, jak się odczyta ten tekst. Dla mnie jest to jedna z kluczowych scen w dramacie, w którym Lucyfer (polskie wydanie Fausta - diabła) styka się z fenomenem, który go szokuje, peszy, daje do myślenia. To jest jedna z przygód Lucyfera, który w tym dramacie jest główną postacią wiążącą wszystkie wątki".
"A czy pan wierzy w duchy?" - zapytano Jerzego Jarockiego po zaprezentowaniu sceny. Reżyser po chwili zastanowienia odpowiedział twierdząco. "W te duchy, które Słowacki proponuje, muszę wierzyć, żeby zrobić dobrze spektakl" - powiedział.
Premiera "Sprawy" według Samuela Zborowskiego odbędzie się 17 września w Teatrze Narodowym.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...