Czyli najnowsza płyta Antoniny Krzysztoń.
O swoich scenicznych występach mówi, że to nie tyle koncerty, ile spotkania z ludźmi. Często grywa w hospicjach, które inni artyści omijają szerokim łukiem. Podczas nagrywania nowych, studyjnych albumów, towarzyszy jej fotografia Małej Tereski.
Kiedy pracowała nad krążkiem z najpiękniejszymi pieśniami wielkopostnymi, przez dwa tygodnie pościła. Piła jedynie wodę, przeżywając przy okazji niezwykłe rekolekcje.
Jak wyznała kiedyś na łamach „Gościa Niedzielnego” „śpiewała od zawsze. – Gdy byłam mała, śpiew był sposobem wyrażania tego, co się ze mną dzieje. Jako mały brzdąc śpiewałam długie godziny, wymyślałam melodie – opowiada. – Pierwszymi piosenkami, które słyszałam, były piosenki Cyganów. Widziałam przejeżdżające rozśpiewane tabory. Ich muzyka mnie porwała. Szłam do szkoły z workiem na kapcie i śpiewałam w bramie, bo był w niej fajny pogłos. Gdy miałam problemy ze wzorami fizycznymi, to wymyślałam do nich melodie… – wspomina”.
W sklepach muzycznych pojawił się właśnie najnowszy krążek artystki, zatytułowany „Koncert Live”. Mieliśmy dla Państwa 3 takie płyty. Zadanie konkursowe było następujące: należało wymienić tytuł, którejś z wcześniejszych płyt Antoniny Krzysztoń. Albumy otrzymują:
Leon Krzyżowski ze Skoczowa, Grzegorz Niedałtowski z Suchowoli oraz Katarzyna Wymazała Krakowa
Gratulujemy, płyty prześlemy pocztą.
emimusicpoland
Antonina Krzysztoń - Pomimo wszystko tak
Inicjatywa „Śpiewajmy z Papieżem” spotkała się z bardzo dobrym przyjęciem na całym świecie.
Wystawa rozpoczyna się na placu św. Piotra przy rzeźbie „Angels Unawares” (Aniołowie nieświadomi).
Goethe powiedział: "Tyle ile znasz języków, tyle razy jesteś człowiekiem". Coś w tym jest...
W Rzymie z powodu ogromnego zainteresowania przedłużono wystawę w Palazzo Barberini.
Czyli gwiazdy, gwiazdy, gwiazdy w królewskim gatunku melodramatu. Pytanie tylko, czy udanym?