Salon Poezji ze snu

Nigdy nie zabraknie poetów, których wiersze warto czytać, ani aktorów, którzy to czynią tak pięknie, ani muzyków chętnie im towarzyszących. Poezja to wszechświat, który nie ma końca, to... przestrzeń międzyplanetarna – mówiła Anna Dymna, definiując fenomen istnienia Krakowskiego Salonu Poezji.

Wszyscy tego potrzebują


W teatrze tłumy są w każdą niedzielę. – Bardzo lubię spotkania z publicznością. Kiedy się widzi, jak w tych trudnych czasach poezja jednoczy ludzi, scala, daje
tyle wzajemnej serdeczności, niesie tyle dobroci, to mnie cieszy. Myślę, że potrzeba nam tego coraz więcej, bo świat jest zachwaszczony polityką i różnymi głupotami. Uciekajmy więc w stronę momentów, jakie dają nam salony takie jak ten – mówił Adam Ziemianin. – Sam nie znam na pamięć swoich wierszy, i byłem zdumiony, kiedy młodzi ludzie potrafli mi je zacytować, może dlatego, że są śpiewane – zastanawiał się poeta. „U studni”, „Czarny blues o czwartej nad ranem” to najczęściej cytowane jego utwory.

Józef Baran, który przeczytał swój najnowszy wiersz „Małżeństwo”, dedykowany swojej żonie Zosi, nie krył radości. – Najważniejsze, że taka publiczność jeszcze istnieje! – mówił. – Jest nam bardzo potrzebna! – wyznała przed telewizyjnymi kamerami Ewa Lipska. – Ludzie przychodzą tu z przyjemnością – wspierał ją Leszek Aleksander Moczulski, bywalec salonowych spotkań.

– Dla mnie pobyt w Salonie jest ważny i potrzebny – mówi Majka Słomczyńska, profesor biologii, uczestnicząca w ponad stu spotkaniach. – Każde ma swój charakter, nastrój. Na trzechsetny Salon przyleciała aż z San Antonio w Stanach Zjednoczonych.

Od Krakowa po Ottawę
Od 20 stycznia 2002 roku, kiedy Anna Dymna rozpoczęła niedzielne czytanie od poezji księdza Jana Twardowskiego, minęło już ponad 8 lat! Wtedy towarzyszył jej Mariusz Wojciechowski, na fecie zagrał Kazimierz Moszyński. Teraz pomagają „salonowe anioły”: Halina Jarczyk i Dorota Imiełowska. Lista nazwisk „przeczytanych” poetów obejmuje 441 pozycji. Wystąpiło 565 aktorów, 266 wokalistów i muzyków oraz 66 gości specjalnych. Krakowski Salon odwiedziło 46 tysięcy widzów, a w 2003 roku przyznano mu statuetkę Nike, za „najciekawszą działalność kulturalną w regionie”.

Nikt nie podejrzewał, że Salony Poezji powstaną też w dwudziestu dwóch miastach całego kraju i w czterech za granicą: w Dublinie, Sztokholmie, Montrealu i Ottawie. Teraz na Salon czeka Berlin...

«« | « | 1 | 2 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości