Kontynuowanie popularnych serii książkowych przez innych autorów staje się coraz częstszym zjawiskiem. Budzi jednak wątpliwość: czy bohater literacki nie należy wyłącznie do jego twórcy?
Kajko i Kokosz powracają – ta wiadomość od dłuższego już czasu elektryzowała fanów kultowej komiksowej serii. Wprawdzie na rynku pojawiły się wcześniej dwa albumy z krótkimi historyjkami, w których bohaterowie Janusza Christy na nowo ożywali, ale tym razem po raz pierwszy od 29 lat mamy do czynienia z pełnometrażową opowieścią z ich udziałem. Nakładem wydawnictwa Egmont ukazał się właśnie album „Królewska Konna”. Ten nieco dziwacznie brzmiący tytuł zainspirowany jest zapiskami Christy, który w postaci krótkich haseł notował pomysły na kolejne komiksy. Jeden z nich, nigdy nie wykorzystany przez autora, został zapisany w następujący sposób: „K. i K. w Królewskiej Milicji Konnej – ścigają przestępcę”. Wydawać by się mogło, że to niewiele, jednak dla kontynuatorów dzieła Christy nawet tak krótki zapisek okazał się wystarczającą inspiracją do stworzenia całej historii.
Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |