Dwa nowe kanały informacyjne TVP ogląda w sumie mniej widzów niż jeden stary. Jak to możliwe?
„Bardzo ładny skansen. Ale najbardziej podobała mi się w nim moja Bożenka…” – tak brzmi jeden z najzabawniejszych wpisów do księgi pamiątkowej kolbuszowskiego skansenu.
Fundacja, którą założyła, będzie uczyć zapomnianych rzemiosł sakralnych oraz miłości do Róży duchownej, jak w Litanii Loretańskiej nazywana jest Matka Chrystusa. Dlatego swoją fundację nazwała „Rosa mystica”.
Bezręki Pan Jezus, poobijana, zawinięta w foliową torbę Maryja i święty Józef z aureolą. Wyszli ze strychów. Prawie tak samo, jak ich właściciele.
Wystawy muzealne stały się dziś nowym medium, spektaklem, w którym uczestniczą setki tysięcy widzów. Skutecznym instrumentem rozwijania miast i… wygrywania wyborów.
Łowicz promuje się kulturą ludową i przyciąga turystów warsztatami rękodzieła ludowego. Po ok. 50 latach tradycje ludowe znów stają się tu żywe. Mieszkańcy odnawiają stare i szyją nowe stroje ludowe, biorą w nich śluby i chrzczą dzieci.
Można na dwa obiegi polskiej kultury spojrzeć pozytywnie, widząc w tym jej bogactwo i żywotność. Ale trzeba tego chcieć.