Władysław Trebunia-Tutka był nie tylko wirtuozem góralskich instrumentów, ale i pędzla. Jego freskom z lat 70. i 80. ub.iegłego wieku groziło zniszczenie. Tymczasem polichromia zyskała nowy blask i nowe miejsce ekspozycji. Zapoznali się z nią uczestnicy obozu narciarsko-artystycznego w Poroninie. Ich przewodnikiem była córka artysty, Anna Trebunia-Wyrostek.
Ten obraz jest opowieścią o okolicznościach śmierci św. Agnieszki, Rzymianki, zamęczonej w 304 roku.
Przyznano 29 wyróżnień i 28 nagród w poszczególnych kategoriach.
Przedstawienia odbywały się kilka razy w tygodniu, w późnych godzinach wieczornych.