I to od dekad. Czyli dziś nie tyle okiem, co... uchem regionalisty.
Kultowe kluby muzyczne, popularne zespoły, z legendarnym Dżemem na czele, mający światową renomę Rawa Blues Festiwal, z którym od zawsze związany jest charyzmatyczny Ireneusz Dudek, przepoczwarzający się, od czasu do czasu, w szalonego Shakina Dudi…
Wymieniać można by długo, a i tak nie da rady zliczyć wszystkich bluesowych atrakcji regionu (O! Taka Blues Bana chociażby, czyli Bytomski Tramwaj Bluesowy).
Są jednak tacy, co próbują. Np. twórcy Szlaku Śląskiego Bluesa, którzy m.in. za sprawą specjalnej strony internetowej oraz mobilnej aplikacji od jakiegoś już czasu starają się uporządkować ten niezwykle twórczy, bluesowy chaos. Bo tyż u nos, na Ślónsku, porzóndek przeca musi być :)
Porządkować bluesowe sprawy, zwłaszcza zaś wpływy i inspiracje, lubi także dziennikarz muzyczny, Rafał Chirowski, który na antenie Polskiego Radia Katowice, regularnie prezentuje słuchaczom audycję „Korzeń i reszta”. Bo ponoć blues to korzenie, reszta to owoce. Popowe, rockowe, hip-hopowe, dyskotekowe…– do wyboru, do koloru.
Chirowski wybiera więc jakiś popularny ostatnio przebój i stopniowo cofa się, dekada po dekadzie, wykazując podobieństwa do innych utworów, by na koniec, zwykle, wylądować gdzieś w delcie Missisipi. Choć bywa i tak, że kończy w renesansowej Italii, średniowiecznej Anglii, a czasem nawet i Afryce, przed tysiącami lat.
Generalnie jednak, najczęściej, finał jego audycji jest bluesowy, czym także walnie przyczynia się do popularyzacji tego gatunku. Na Śląsku i poza nim, bo „Korzenia i reszty” można dziś przecież słuchać dosłownie wszędzie. A to za sprawą podcastów, do których link zostawiam Państwu tutaj
Na koniec zaś proponuję posłuchać dziś kawałka zatytułowanego „Corona Song”, a więc utworu, niestety, wciąż na czasie. Wykonawca: grupa KSW 4 Blues, czyli zespół, w którym muzycznie udziela się właśnie Rafał Chirowski. Kolejna już twarz (a może należałoby napisać „kolejny już wielki”?) śląskiego bluesa.
*
Felieton z cyklu Okiem regionalisty