Szukany tag:
uporządkuj wyniki:
Od najnowszego do najstarszego | Od najstarszego do najnowszego »
Wyszukujesz w serwisie kultura.wiara.pl
wyszukaj we wszystkich serwisach wiara.pl » | wybierz inny serwis »
30 lat temu na ekrany kin wszedł film, który jest klasyką - "Gwiezdne wojny - Imperium kontratakuje" George'a Lucasa. W rocznicę tego wydarzenia polscy fani gwiezdnej sagi spotkają się w Bydgoszczy, a gwiazdą zlotu będzie David Prowse, odtwórca roli Lorda Vadera.
Melodramat? Musical? A może kostiumowe kino społeczne, w którym twórcy poddają dogłębnej analizie narodziny nazizmu w Niemczech lat ’30? „Kabaret” to film, który w każdym z tych trzech gatunków uchodzić może za majstersztyk.
Wielu uznaje „Tron we krwi” za najlepszą ekranizację dramatu Szekspira w historii, a przecież z filmem Kurosawy wiąże się jeden z największych paradoksów w dziejach sztuki filmowej. Oto przeniesienie arcydzieła teatru elżbietańskiego na wielki ekran w pełni udało się dopiero wtedy, gdy jego akcję umieszczono nie w średniowiecznej Europie, a w feudalnej, samurajskiej Japonii.
Monumentalny, futurystyczny spektakl, jaki w 1927 roku zaserwował widzom Fritz Lang, uchodzi za jedno z największych arcydzieł kina niemego.
Ingmar Bergman dał światowej sztuce wiele arcydzieł. Spośród nich wszystkich „Tam, gdzie rosną poziomki” jest chronologicznie pierwszym i z pewnością najbardziej wyrafinowanym formalnie.
Biografie artystów bywały podstawą dzieł sztuki filmowej i literackiej. Zdarzały się i takie, które wielkich mistrzów nie oszczędzały (choć częściej o męce tworzenia mówiły). Jednak autobiografia czasu kryzysu twórczego to dowód odwagi i oryginalności.
„Obywatel Kane” uchodzi za najwybitniejszy film w historii kina. Kiedy jednak wczytać się teksty mu poświęcone, najczęściej… nie znajdziemy w nich zbyt wielu dowodów i argumentów przemawiających za jego wielkością.
Na DVD właśnie pojawił się film „Zawsze tylko ty” z Rene Zellweger w roli głównej. Wielbiciele epoki lat ’50 będą zachwyceni.
Dokumentalny film Mariusza Malinowskiego „Dzieci Wehrmachtu” to znakomita lekcja historii o słabo znanym wycinku historii II wojny światowej. We wrześniu trafi on do kin.
Jak najsensowniej obchodzić rocznicę śmierci krytyka filmowego? Składając kwiaty na jego grobie? Zapalając znicz? A może po prostu wybierając się tam, gdzie on sam wybrałby się najchętniej, czyli do kina!