Wprawdzie w Pacanowie kóz już nie kują, ale dzięki Koziołkowi Matołkowi gmina rozwija się jak nigdy dotąd, a Europejskie Centrum Bajki przyciąga swoim czarem już prawie 100 tysięcy zwiedzających rocznie.
Oddziaływanie Europejskiego Centrum Bajek na gospodarczy rozwój gminy dotyczy w zasadzie samego Pacanowa oraz miejscowości oddalonych w promieniu co najwyżej 2,5 km. Szybko rozwija się biznes, już wkrótce w centrum podwoje otworzy stylowa kawiarenka, powstają agroturystyczne gospodarstwa, jak świeże bułeczki idą działki pod budownictwo jednorodzinne – mówi Wiesław Skop, wójt Pacanowa.
Życie to nie bajka
Mieszkańcy miejscowości oddalonych od centrum gminy o 10–12 km traktują ECB jako drenaż samorządowej kasy, bo średnio gmina przeznacza na jego utrzymanie 600 tys. złotych rocznie przy budżecie około 17 mln złotych (wcześniej musiała też wydać prawie 2,6 mln złotych jako swój udział w inwestycji). W zasadzie nikt głośno nie kwestionuje potrzeby stworzenia bajkowego centrum, ale wskazuje się na inne pilne problemy, które można by było rozwiązać za te pieniądze: drogi, oświetlenie ulic, wiejskie świetlice…
Dystrybucja TiM Studio – Dla tych ludzi liczy się nie świat bajki, lecz szara rzeczywistość. Im nie żyje się jak w bajce, a ja nie mam, niestety, czarodziejskiej różdżki. Jakże przydałaby się właśnie teraz przy tworzeniu budżetu – mówi Wiesław Skop. Obecnie roczny budżet ECB to 2 mln złotych. Jego wpływy przekraczają 700 tys. złotych. Różnicę po połowie dopłacają gmina i samorząd województwa świętokrzyskiego. – Chcemy zmienić te proporcje na naszą korzyść – dodaje wójt.
Aby jednak do Pacanowa dalej ciągnęły tłumy miłośników bajek, centrum cały czas musi się rozwijać. Stąd konieczność rozbudowy. I tak już w grudniu zwiedzającym udostępniony zostanie multimedialny wagon wyposażony w supernowoczesną technikę. W jego oknach, po lewej i prawej stronie, będą się przesuwać bajkowe krajobrazy. Jego postawienie kosztowało około 500 tys. złotych. Do tego są jeszcze 2 ha powierzchni do zagospodarowania.
- W świecie komputerów i smartfonów ECB ma do spełnienia bardzo ważną dydaktyczno-wychowawczą misję, bo największą wrażliwość dzieci zyskują przecież przez czytanie bajek i obcowanie z bajkowym światem - zaznacza Wiesław Skop.
Pomysłodawcą utworzenia w Pacanowie Europejskiego Centrum Bajek był Waldemar Dąbrowski, minister kultury w latach 2002-2005. To z jego inicjatywy w 2003 roku zorganizowano w Pacanowie Festiwal Kultury, kiedy to uroczyście mianowano Pacanów Europejską Stolicą Bajek. Od tego dnia rozpoczęto intensywne prace nad stworzeniem tutaj nowoczesnego dziecięcego centrum kultury. Oddane zostało do użytku w lutym 2010 roku.
Od mysiej dziurki do skarbnicy
„Uzbrojeni” w czerwone, krasnalowe buciki ruszamy w niezwykłą podróż. Naszym przewodnikiem, wyjątkowo, nie jest Królewna Śnieżka czy Piotruś Pan, ale sama dyrektor Karolina Kępczyk.
- Naszą przygodę zaczynamy od przejścia przez Mysią Dziurkę - wyjaśnia. - Posłuchajmy uważnie, może usłyszymy chrobotanie albo cichutkie popiskiwanie I myszki, ale bądźmy ostrożni i czujni, bo… - urywa z tajemniczym uśmiechem.
Po kilku krokach już wiemy… jesteśmy w Smoczej Jamie! Na szczęście smok sobie gdzieś poszedł i docieramy do Pałacowego Korytarza, w którym witają nas księżniczki, królewicze z bajek m.in. Hansa Christiana Andersena.
Audiencja w królewskich progach dobiega końca, bo oczekują na nas skrzydlaci przyjaciele. Musimy nieźle się nagłowić, by nie popełnić faux pas i nie pomylić mewy z wróbelkiem.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.