Historia rumuńskiego aresztanta Claudiu Crulica, niewinnie osadzonego w krakowskim areszcie, gdzie podjął protestacyjną głodówkę i zmarł - to temat polsko-rumuńskiej animacji "Droga na drugą stronę", którą od dziś można obejrzeć w kinach.
"To nie jest film szukający winnych, ale film opowiadający o tym, że każdy z nas może niewinnie trafić do więzienia i jak mu nikt nie pomoże to może wydarzyć się tragedia" - powiedział współproducent filmu Arkadiusz Wojnarowski na pokazie prasowym filmu w Warszawie. Jak podkreślił, sprawa Crulica wstrząsnęła społeczeństwem nie tylko w Polsce, ale i w Rumunii, gdzie w jej wyniku do dymisji podał się minister spraw zagranicznych Rumunii i ambasador Rumunii w Polsce.
Film, który wyreżyserowała Anca Damian, powstał na podstawie autentycznych wydarzeń z lat 2007-2008. W animowanej formie przedstawia historię Claudiu Crulica - rumuńskiego więźnia, który zmarł w wyniku czteromiesięcznej głodówki prowadzonej w krakowskim areszcie. Oskarżony o kradzież mężczyzna protestował przeciwko niesprawdzonym przesłankom jego zatrzymania. Aby zwrócić uwagę na swoją krzywdę rozpoczął strajk głodowy, który doprowadził go do śmierci.
Twórcy filmu postanowili zwrócić uwagę na nieprawidłowe funkcjonowanie rumuńskich i polskich władz, m.in. rumuńskiego konsula, który przez długi czas nie reagował na listy aresztanta dotyczące jego niewinności (z filmu dowiadujemy się, że konsul ostatecznie poradził Crulicowi, żeby ufał polskiemu systemowi sprawiedliwości) i polskich służb odpowiedzialnych za jego osadzenie w areszcie.
kinopodbaranami
DROGA NA DRUGĄ STRONĘ - zwiastun
Crulic - podejrzewany o kradzież portfela i pieniędzy z bankomatu w Krakowie - przedstawiał dokumenty m.in. z biura podróży, z których wynikało, że w dniu przestępstwa był w drodze z Polski do Włoch. Z filmu wynika, że prawnicy, którzy byli asesorami, czyli asystentami prokuratorów i sędziów, nie zadali sobie trudu, żeby sprawdzić informacje podane przez rumuńskiego więźnia. Pikanterii sprawie dodaje fakt, że Crulic był podejrzewany o kradzież portfela sędziemu Sądu Najwyższego, który rzekomo rozpoznał Crulica na zdjęciu. Ponadto film krytycznie przedstawia zachowanie więziennych lekarzy, którzy mogli podjąć o wiele szybszą decyzję o przymusowym leczeniu Rumuna.
W filmie wykorzystano głosy aktorów: sarkastyczną narrację zza grobu Crulica prowadzi Maciej Stuhr, z kolei "bardziej oficjalne" informacje przedstawia głos Andrzeja Olejnika. Grafikę i animację wykonali rumuńscy graficy z Artwork and Animation. Autorem muzyki jest Piotr Dziubek. Postprodukcję dźwięku wykonano w podkrakowskiej wytwórni Alvernia Studios.
Film "Droga na drugą stronę" był już prezentowany na tegorocznych festiwalach filmowych m.in. w Warszawie, Londynie, Kopenhadze, a także w Locarno w Szwajcarii (7 sierpnia film miał tam swoją światową premierę). Animacja zebrała wiele wyróżnień, m.in. w Locarno otrzymała wyróżnienie specjalne Międzynarodowej Federacji Stowarzyszeń Filmowych.
Film sfinansował rumuński producent Aparte Film w koprodukcji z Fundacją Magellana kierowaną przez Arkadiusza Wojnarowskiego, rumuńskim Ministerstwem Kultury, Editura Video i Krakowskim Biurem Festiwalowym. Współfinansowanie zapewniły m.in.: Rumuńskie Narodowe Centrum Kinematografii, Polski Instytut Sztuki Filmowej, Regionalny Fundusz Filmowy w Krakowie.
Więcej informacji o filmie i jego pokazach, które odbędą się w grudniu i styczniu tylko w kinach studyjnych, można znaleźć na stronie internetowej www.droganadrugastrone.pl
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.