O siedmiolatku drącym się „Dont let mi dałn” i dźwiękach wpadających przez okno z Marcinem Pospieszalskim rozmawia Marcin Jakimowicz.
Marcin Jakimowicz: Obserwowałem kiedyś Twoją rozmowę z muzykiem ludowym. Opowiadał o tradycjach domu, religijnych zwyczajach itd. Gdy nagle zapytałeś wprost o to, czy przyjął Jezusa do swojego życia, facet rozpłakał się. Jak dziecko.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.