Odnalazł się obraz „Orszak” Witolda Wojtkiewicza (1879–1909), zrabowany w czasie okupacji hitlerowskiej znanej krakowskiej rodzinie kupieckiej Suskich.
Wojtkiewicz, mimo krótkiego życia, zdołał stworzyć wybitne dzieła wyrażające liryczną, jakby nieco dziecięcą w wyrazie groteskę, subtelną kreską malarską, m.in. „Krucjatę dziecięcą”. Jego styl można rozpoznać na pierwszy rzut oka. „Orszak”, jeden z najlepszych obrazów Wojtkiewicza, został namalowany w 1908 r.
Kupił go znany kupiec krakowski Antoni Suski (jego nazwisko do dziś widnieje na kamienicy u zbiegu ul. Grodzkiej i pl. Dominikańskiego). Potem malowidło wisiało na ścianie pałacyku jego syna Wiktora w podkrakowskim Kryspinowie. Stamtąd zrabowali je w czasie II wojny światowej Niemcy.
Przez Szwecję obraz trafił pod koniec lat 40. ub. wieku do Stanów Zjednoczonych. Znajdował się w spisie zrabowanych dzieł sztuki, dostępnym teraz także w internecie. Dzięki temu rodzina, u której się znajdował, dowiedziała się o jego pochodzeniu. Skontaktowała się z Ambasadą RP w Waszyngtonie, proponując zwrot dzieła. „Orszak” wróci do rąk spadkobierców Suskich w Polsce. Krakowskie Muzeum Narodowe zabiega o możliwość jego wystawienia.
A w roli głównej kolejny komediant próbujący w końcu zagrać coś na serio?
Cyfryzacja może się stać fałszywym bogiem, który dyktuje ludziom, co powinni myśleć i robić.
W ludzkim wykonaniu utworu muzycznego urzeka nas właśnie to, co nie jest "komputerowe".
Zapytałem ciągle rozwijającą się inteligencję o rzekę, która jest kojarzona z naszym hajmatem.
Obraz Piotra Domalewskiego zwycięzcą 50. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni.
Ten obraz wyraźnie składa się z dwóch scen. Przyjrzyjmy się najpierw tej z lewej strony.
Wkrótce w kinach film o historii dominikańskiego duszpasterstwa akademickiego.