Ekranizację powieści Tolkiena zobaczymy w kinach zaraz po Bożym Narodzeniu.
Już 28 grudnia trafi do polskich kin pierwsza część nowej filmowej trylogii Petera Jacksona „Hobbit: Niezwykła podróż 3D”. To ekranizacja powieści J.R.R. Tolkiena – jednego z najwybitniejszy pisarzy chrześcijańskich XX wieku.
Sprzedany dotąd w ponad 100 milionach egzemplarzy i przetłumaczony na 50 języków „Hobbit” jest prologiem do „Władcy Pierścieni”. Opowiada historię wyprawy Bilbo Bagginsa, trzynastu krasnoludów i czarodzieja Gandalfa do Samotnej Góry, gdzie muszą oni stawić czoła smokowi Smaugowi. W jaskini Golluma główny bohater znajduje magiczny pierścień, który czyni go niewidzialnym. Właściwe znaczenie tego przedmiotu i wiążące się z nim niebezpieczeństwa poznajemy dopiero we „Władcy Pierścieni”.
W nowym filmie Jacksona widzowie zobaczą m.in. aktorów, którzy grali wcześniej we „Władcy Pierścieni”. Jednak główną rolę, hobbita Bilbo Bagginsa w młodym wieku, zagrał Brytyjczyk Martin Freeman.
Premiery kolejnych dwóch części trylogii zaplanowano na grudzień 2013 r. i lipiec 2014 r.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.