Wytrwały i skuteczny

Pełną renowację i konserwację kościoła św. Mikołaja w Świerkach zaczęto w 2008 r. od prac przy ołtarzu głównym. Tylko największe elementy odnowiono na miejscu. Wszystkie figury przewieziono do toruńskiej pracowni konserwatorskiej Krzysztofa Owsianego, w której wróciły do dawnego blasku. W tym samym czasie poddano renowacji ściany i sklepienie prezbiterium. W następnym roku przyszedł czas na ołtarz boczny św. Jana Nepomucena.

W 2010 r. zajęto się częścią sklepienia i ścian nawy głównej oraz kolejnym ołtarzem – Matki Bożej. Znajdująca się w nim figura jest najstarsza w kościele. Pochodzi z przełomu XV i XVI w. Następnie odrestaurowano ambonę i XIX-wieczne stacje drogi krzyżowej.

W 2012 r. zakończono prace związane z konserwacją ścian i odrestaurowano prospekt organowy. W trakcie tych 4 lat przeprowadzono konserwację wszystkich figur i detali znajdujących się w kościele. Niejedna osoba zastanawia się, jak przy bardzo skromnych środkach parafii można dokonać tak wiele.

– Nie zrażać się i być wytrwałym przy składaniu kolejnych wniosków o dofinansowanie – przekonuje proboszcz ks. Tadeusz Duda. – Na przestrzeni ostatnich lat złożyłem kilkanaście różnych wniosków, w przeróżnych urzędach i instytucjach. Nie wszystkie zostały przyjęte i nie wszędzie otrzymaliśmy kwoty, o jakie wnioskowaliśmy. Efekt jest jednak widoczny.

Jak podkreśla ks. Duda, do pracy przy przygotowywaniu projektów, pisaniu wniosków i ich rozliczaniu angażuje się wiele osób dobrej woli. Bez nich nie udałoby się tego wszystkiego zrobić. Chociaż kościół parafialny zachwyca zakresem wykonanych prac konserwatorskich, wytrwały proboszcz nie spoczywa na laurach. Obecnie realizowany jest, wart ponad 600 tys. zł, projekt renowacji zabytkowego kościoła w filialnym Krajanowie. Ukończono tam już prace konserwatorskie przy ołtarzu głównym. Naprawiono więźbę dachową, usunięto starą blachę i układane jest nowe pokrycie z dachówki.

W najbliższym czasie planowane jest pokrycie hełmu wieży blachą miedzianą, naprawa muru otaczającego kościół i wykonanie alejek wokół niego. Jakby komuś było mało działań jednego kapłana i wiernych z niewielkiej parafii, warto dodać, że w „międzyczasie” udało się im… wybudować i wyposażyć kościół w Bartnicy.