Sztuce przestaje smakować piękno; pragnie ona ostrzejszych smaków: prowokacji, transgresji, flirtu ze złem.
Smutek jest ich znakiem rozpoznawczym. One, najdalej wysunięte przyczółki (po)nowoczesności, noszą jego ciemne znamię. A jest on jedynie czubkiem lodowej góry, której na imię rozpacz. To opowieścią o nich – o smutku i rozpaczy – są dziś hojnie nagradzane filmy i najświetniejsza, przesmutna literatura naszego czasu, także muzyka: pop i „poważna”, awangardowa zwłaszcza. „Poznacie ich po ich owocach”, mówił Jezus. Erozja wiary niechybnie prowadzi do utraty nadziei na miłość; do paraliżu ich obu. Do rozpaczy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Premiera miała miejsce w stołecznym kościele Miłosierdzia Bożego. Reżyserował Wajda.
Jan Paweł II i kardynał Joseph Ratzinger o „Fauście” Goethe. Warto przypomnieć.
Ich autor jest oskarżony o seksualne i psychiczne wykorzystywanie kobiet.
Nowe szczegóły dotyczące warsztatu mistrza włoskiego renesansu.
Opowieść o życiu Jezusa i apostołów pojawi się premierowo na wielkim ekranie.