Nietypowe przedstawienie Świętej Rodziny – z Józefem, który trzyma na rękach Jezusa – znalazło się wśród nowych witraży w kościele w Lubomi.
– Tutaj nie ma rodzica 1 i rodzica 2. Dziecko potrzebuje i matki, i ojca – wskazuje ks. proboszcz Kazimierz Fyrla. Zwraca uwagę, że Ewangelia ma odpowiedź także na tak współczesne problemy jak feministyczna ideologia gender, wciskana dziś czasem nawet dzieciom w przedszkolach.
– Tutaj Jezusa trzyma św. Józef – i tym powinni się inspirować nasi mężczyźni. Oni dzisiaj są często wyeliminowani z aktywnego wychowania swoich dzieci. Łatwo o to też dlatego, że mężczyzna nieraz pracuje na półtora etatu, na dwa etaty, wraca do domu wykończony. A więc wiadomo, kapcie i pilot do TV.
- Mimo zmęczenia powinien jednak aktywnie włączyć się do wychowania dzieci, bo jest niezastąpiony w wyjaśnianiu im świata. Powinien rozmawiać ze swoimi dziećmi nie tylko o religii, ale o historii Polski, o przyrodzie, o wszystkim – mówi z pasją proboszcz.
Na witrażu, który przedstawia Ofiarowanie Jezusa w świątyni, Jezusa trzyma na rękach starzec Symeon. - W Belgii czy Holandii eutanazja jest dzisiaj czymś codziennym. Tymczasem starsi ludzie są nam potrzebni! Nie pozbywajmy się ich ze swojego życia. Na Śląsku na szczęście ludzie to rozumieją, a dziadkowie często przejmują opiekę nad wnukami, kiedy rodzice są w pracy. Nieraz w czasie spacerów wstępują z wnukami do tego kościoła, który jest przez cały dzień otwarty - komentuje proboszcz.
Według ks. Fyrli, także w scenie Zwiastowania i Nawiedzenia św. Elżbiety można znaleźć całkiem współczesne inspiracje, związane nawet z pokusą in vitro czy aborcją. - Zdarza się, że bliscy mówią kobiecie w ciąży: „Stefciu, urodziłaś już dwoje czy troje dzieci, więc to jedno możesz zniszczyć, Pan Bóg ci to wybaczy”. Niestety tak straszne słowa padają nawet w katolickich rodzinach. Dziewczyno, jak nie wiesz, co zrobić, przyjdź tutaj. Popatrz na te kobiety, Maryję i Elżbietę. U nich znajdziesz zrozumienie. Tu otrzymasz wsparcie - mówi.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.