Wszystko. A przynajmniej to wszystko, co na nim udostępnisz. Nie tylko wie, ale jeszcze przeanalizuje, porówna, wyciągnie wnioski.
Przesada? Ależ skąd! Nie jest przecież żadną tajemnicą, że właściciele serwisu od dawna badają zawartość naszych postów, polubień, zaproszeń i zależności między nimi. Dowodzi tego m.in. eksperyment z 2012 r., w którym nieświadomie wzięło udział 700 tys. osób. Portal sprawdzał wówczas, czy treść publikowanych przez nas informacji zmienia się, jeśli na naszej facebookowej ścianie dominują pozytywne wiadomości. Okazało się, że chętnie ulegamy temu nurtowi – widząc, że inni są „szczęśliwi”, sami też chcemy się pochwalić swoim szczęściem. I analogicznie: mniej dobrych informacji powoduje większą liczbę negatywnych wpisów.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
„Kto kontroluje dostęp do informacji, ten ustala warunki, w jakich kształtuje się opinia publiczna”.
Modlili się przed nim królowie: Batory, Sobieski, Poniatowski...
Pod koniec XIX w. w podziemiach Pałacu Laterańskiego odkryto malowidło ścienne.