W niedzielę 22 listopada zorganizowano kolejne Dni Otwarte Muzeów Krakowskich. Muzealnicy w niekonwencjonalny sposób zachęcali do odwiedzin.
Tłumy krakowian i turystów stały w kolejkach, żeby za darmo zobaczyć ciekawe przedmioty i wnętrza oraz usłyszeć niemniej ciekawe opowieści o nich. Szczególnie interesujący program przygotowało Muzeum Narodowe. Osoby, które przyszły do galerii w Sukiennicach, mogły nie tylko obejrzeć obraz Bronisława Abramowicza (1837-1912) "Uczta u Wierzynka" i usłyszeć opowieści o nim Elżbiety Zygier, lecz także poczuć na własnym podniebieniu smak potraw staropolskich serwowanych przez restaurację "Pod Aniołami".
Niektóre z nich, np. kołacze i polewki, przygotowano według receptur, które mogły być użyte w 1364 r. do przygotowania słynnej uczty, wydanej przez Mikołaja Wierzynka wraz z krakowskimi rajcami miejskimi dla monarchów goszczących w Krakowie.
Nie żałowali również ci, którzy odwiedzili inne oddziały MN oraz Muzeum Książąt Czartoryskich. Mogli się bowiem dowiedzieć... co jadły mumie egipskie, zobaczyć po raz pierwszy obraz Leona Wyczółkowskiego "Alina" i wysłuchać opowieści dr. Wojciecha Marcinkowskiego o gotyckim obrazie "Pojmanie Chrystusa" Nicolausa Haberschracka, znajdującym się niegdyś w kościele augustianów.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.