W tym roku mija 10. rocznica śmierci Marka Grechuty.
To dobry, choć na pewno niejedyny powód, żeby sięgnąć po reedycję płyty "Grechuta" kwintetu Wojciecha Majewskiego.
Jak przełożyć na instrumentalny jazz poetycką piosenkę? Podążyć wiernie za linią wokalu albo wybrać tylko motyw, i to za nim podążyć drogą improwizacji.
Pianista Wojciech Majewski w dobrym stylu zrealizował obie opcje. Zresztą o złym stylu nie mogło być mowy, kiedy na scenie stoi skład marzenie: Bracia Majewscy (Wojciech – fortepian, Robert – trąbka), Tomasz Szukalski (saksofon), Marcin Jahr (perkusja) i Paweł Pańta (kontrabas).
„Materiał pozbawiony jest warstwy literackiej i wokalnej, a mimo to słuchacz nie ma wątpliwości, że to Grechuta” – oceniał przed 15 już laty lider kwintetu. Wznowiony album to 10 znanych nagrań plus inne wersje „Ocalić od zapomnienia” i „Zmienionaż po rozłące”.
Cały repertuar – rozpięty między młodym i starszym Grechutą.
*
Wojciech Majewski Quintet "Grechuta". Sony Music, 2016 r.
Poniżej radiowy wywiad z Wojciechem Majewskim:
Wojciech Majewski Official
"Od Grechuty do Skriabina"-wywiad z Wojciechem Majewskim
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.