Rozbili obóz w Legnickim Polu. Ćwiczą strzelanie z łuku i czekają na jutrzejszą bitwę. Wszystko to w ramach wielkiego pikniku historycznego w 775. rocznicę bitwy w Legnickim Polu.
Dziś wokół bazyliki w Legnickim Polu trwa dzień kultury mongolskiej. Na miejscu przez cały dzień byli przedstawiciele ambasady Mongolii w Polsce. Orientalni gospodarze tego dnia witali pierwszych odwiedzających tradycyjnymi przysmakami mongolskimi.
Można było ich skosztować w jednej z dwóch jurt, ustawionych niedaleko bazyliki. W programie dzisiejszych uroczystości znalazła się Msza św. w bazylice pw. św. Jadwigi Śląskiej.
Po niej ruszyła prezentacja wojsk, które jutro wezmą udział w wielkiej rozprawie Mongołówów ze skonfederowanymi wojami europejskimi. Ta inscenizacja ma być jedną z największych i najbardziej efektownych, jakie w ostatnich latach odbyły się na Dolnym Śląsku.
Od popołudnia na skwerach i placach wokół bazyliki niepodzielnie króluje kultura mongolska. Występy zespołów artystycznych, wystawa fotografii o współczesnej Mongolii i efektowny pokaz męskich sportów rodem z mongolskich stepów są najważniejszymi atrakcjami dzisiejszych uroczystości.
Na wieczór zaplanowano prelekcję pracowników mongolistyki Uniwersytetu Warszawskiego, a po niej spotkanie z ambasadorem Mongolii w Polsce. Dzień zakończy widowisko "Prometeusz" w wykonaniu teatru ognia.
Jutro w Legnickim Polu wielki dzień walnej rozprawy z Mongołami. Początek inscenizacji zaplanowano na godz. 17. Przez dwa dni średniowiecznego święta można m.in. zwiedzać kramy i warsztaty rzemieślnicze, wziąć udział w grach i zabawach plebejskich oraz przyjrzeć się z bliska życiu grup koczowniczych.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Samo dolne ramię krzyża mierzy 7,25 metra wysokości i waży 24 tony.
Nowa książka Salmana Rushdiego - twórcy pamiętnych "Szatańskich wersetów".
„W wieku około 20 lat przeszedłem fazę, w której nie chciałem już żyć”.
Największy kolędowy przegląd w Europie - Międzynarodowy Festiwal Kolęd i Pastorałek - zaprasza.
W tle delikatny jazz, na blacie świeże zioła, a w powietrzu unosi się aromat… no właśnie.