O skierowanie do drugiego czytania na posiedzeniu plenarnym Sejmu obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych zaapelował w czwartek do marszałka Sejmu Marka Kuchcińskiego (PiS) europoseł Marek Plura (PO/EPP).
W projekcie przewidziano dopisanie do obecnej listy czterech mniejszości etnicznych - karaimskiej, łemkowskiej, romskiej i tatarskiej, piątej - śląskiej. Jego inicjatorzy z Rady Górnośląskiej zebrali pod nim ponad 140 tys. podpisów. Projekt trafił do Sejmu w lipcu 2014 r. Jego pierwsze czytanie odbyło się w październiku 2014 r.; ponieważ jednak w poprzedniej kadencji nie wyczerpano związanej z nim procedury, w obecnej - jako projekt obywatelski - rozpatrywany był od nowa.
W styczniu br. posłowie skierowali go (dzięki głosom przeciwnych projektowi posłów PiS) do dalszych prac w komisjach. 19 października br. połączone komisje administracji i spraw wewnętrznych oraz mniejszości narodowych i etnicznych nie zajęły się wnioskiem prezydium drugiej z nich o powołanie podkomisji w celu szczegółowego rozpatrzenia projektu. Wcześniej przegłosowały inny wniosek - o zaprzestanie nad nim prac.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej w Katowicach Plura powiedział, że w tej sytuacji marszałek Sejmu może zdecydować o zakończeniu prac nad projektem uznając, że drugie czytanie zakończyło się ze skutkiem negatywnym dla projektu na etapie posiedzenia komisji, ale może też skierować projekt do dalszych prac w ramach drugiego czytania na posiedzeniu plenarnym.
"To właśnie w rękach pana marszałka Kuchcińskiego leżą dalsze losy tych ponad 140 tys. głosów apelujących tak naprawdę o normalną europejską Polskę" - ocenił europoseł. Jego zdaniem pozytywna decyzja marszałka Sejmu w tej sprawie byłaby nie tylko odpowiedzią "na potrzeby obywateli polskich o śląskiej tożsamości", ale też "na liczne głosy posłów również z tych klubów, które odsyłają ten projekt w niebyt".
Plura zaznaczył, że już po posiedzeniu połączonych komisji, które zarekomendowały zakończenie prac nad projektem, "pojawiły się głosy wspierające nasze śląskie dążenia wskazujące na to, że ten dialog jest wart kontynuacji i że można wypracować takie rozwiązania, które będą odpowiadały naszym aspiracjom, a jednocześnie będą do przyjęcia w obecnej sytuacji politycznej".
"Chciałbym wezwać pana marszałka Kuchcińskiego i przekazać: panie marszałku, nie bójcie się nas, Ślązaków. Jesteśmy tak samo lojalnymi obywatelami Rzeczypospolitej, jak pan. Jeżeli mówi pan o dobrej zmianie, to teraz jest okazja, aby także w naszych sprawach dobra zmiana nastąpiła. Czekamy i chcemy ją zobaczyć, również tu, na Śląsku" - powiedział Plura.
Europoseł przytoczył też w czwartek fragmenty apelu członków działającej w Parlamencie Europejskim Intergrupy ds. mniejszości narodowych, etnicznych i kultury regionalnej do posłów na Sejm o podjęcie dialogu ze społecznością Ślązaków.
"Jesteśmy przekonani, że projekt obywatelski to najlepsza, najmniej polityczna formuła, jaka może zapoczątkować konstruktywny dialog pomiędzy władzami Polski a tą grupą społeczną (tj. Ślązakami). Zapewne będzie on zgodny z duchem ratyfikowanej przez Polskę Konwencji ramowej o ochronie mniejszości narodowych" - napisali członkowie intergrupy ds. mniejszości.
Apel działającej w PE intergrupy ds. mniejszości ma przekazać Marszałkowi Sejmu przewodnicząca sejmowej komisji mniejszości narodowych i etnicznych Danuta Pietraszewska (PO).
Plura pytany w czwartek o możliwości dalszych działań w razie zakończenia prac nad projektem obywatelskim zasygnalizował, że niezależnie od możliwych kolejnych inicjatyw obywatelskich, powstanie nowy projekt poselski o języku regionalnym. Zaznaczył, że będzie miał "nieco inną formę, bliższą polskiemu przyzwyczajeniu".
Inicjatorem obywatelskiego projektu nowelizacji ustawy o mniejszościach narodowych i etnicznych była zrzeszająca dziś 14 śląskich organizacji i stowarzyszeń Rada Górnośląska. Przedstawiciele inicjatywy akcentowali m.in., że wyraża on interesy ponad 800 tys. obywateli RP, deklarujących w ostatnim spisie powszechnym swoją przynależność do śląskiej grupy narodowościowej.
Po negatywnej rekomendacji połączonych komisji administracji i mniejszości ws. projektu członkowie Rady wystosowali oświadczenie, w którym uznali, że ruch ten oznacza pozbawienie Ślązaków części należnych im praw obywatelskich.
Rada Górnośląska zrzesza obecnie: Ruch Autonomii Śląska, Związek Górnośląski, Stowarzyszenie Osób Narodowości Śląskiej, Fundację Silesia, Towarzystwo Kultywowania i Promowania Śląskiej Mowy "Pro Loquela Silesiana", Towarzystwo Pielęgnowania Śląskiej Mowy "DANGA", Niemiecką Wspólnotę "Pojednanie i Przyszłość", Związek Ślązaków, Ślonską Ferajnę, Przymierze Śląskie, Związek Górnośląski Koło Suszec, Stowarzyszenie na Rzecz Edukacji Regionalnej "Silesia Schola", Initiative fr Autonomie Schlesiens oraz Pomocną Dłoń - Krystyn i Sympatyków
Wprowadzona w życie w 2005 r. ustawa o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym rozróżnia mniejszość narodową od etnicznej poprzez kryterium utożsamiania się z narodem zorganizowanym we własnym państwie.
Wejście projektowanej nowelizacji w życie dałoby mowie śląskiej podobne prawa, jakie wynikałyby z nadania jej statusu języka regionalnego. Zapewniłaby też fundusze m.in. na śląską edukację regionalną, działalność kulturalną i artystyczną, tworzenie śląskich programów telewizyjnych i audycji radiowych oraz ochronę miejsc związanych ze śląską kulturą.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...