Marek Rapnicki napisał książkę, po którą trzeba sięgać, żeby nie umrzeć z braku wody. „Książęta smaku” to wytrawny esej dotyczący Rzymu, w którym woda ze studni jest ogólnodostępna, ale przecież nie każdemu jest dane tam mieszkać.
Metafora wody ma przywodzić na myśl ożywcze inspiracje płynące ze starożytności tego „miasta miast”. Obyczaje i niepisane zasady wpływające na zakodowane w jego mieszkańcach poczucie dobrego smaku, o którym pisał Zbigniew Herbert.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.