Homilia abp. Wiktora Skworca wygłoszona podczas Mszy w intencji metropolii dla Górnego Sląska i Zagłębia.
Wydaje się, że koniecznym jest zapewnienie zrównoważonego rozwoju wszystkim gminom, stworzenie synergii między miastami, co pozytywnie wpłynie na środowisko naturalne, nasz wspólny dom. I pozwoli zbudować wspólnotę metropolitalną, a także zatrzymać młodych, wykształconych, by tu zostali i razem budowali przyszłość metropolii poza i ponad sporami historycznej czy politycznej proweniencji.
Niech wam będzie bliska wizja metropolitalnego ładu społecznego, opartego na wspólnych wartościach, które stanowią fundament dzisiejszych społeczeństw. Budujcie na demokratycznej samorządności, rzetelnej pracy, solidarności społecznej, na przywiązaniu do porządku i prawa, na rodzinie i lokalnym patriotyzmie.
Bracia i Siostry! To niektóre wezwania i zadania do podjęcia. Niech Bóg was - samorządy 41 miast i gmin - wspomaga we wspólnym budowaniu metropolitalnej przyszłości. I tak jak na początku naszej refleksji przywoływaliśmy proroka, tak na końcu chcemy słuchać ewangelicznego przesłania Jezusa, który zapewnia, że kto Jego przyjmuje, ten przyjmuje Ojca, który Go posłał.
I na fundamencie, który On wskazał, chcemy - siebie nawzajem przyjąć w bogactwie różnorodności, aby budować, z ewangeliczną świadomością, że kubek wody podany potrzebującemu - nie pozostanie bez nagrody. Aplikując ten ewangeliczny obraz do rzeczywistości metropolii, trzeba życzyć, aby stała się narzędziem, służącym mieszkańcom metropolii w podnoszeniu jakości życia.
Metropolia „potrzebuje… ludzi o silnym i stałym charakterze. Potrzebuje ludzi posiadających swoje ideały”. Możemy być przekonani, że nie pozostaną bez nagrody ci, którzy posiadają ideały i pełni dobrej woli budują dobro wspólne, a dziś przykładają serce, umysł i ręce do dzieła budowania górnośląsko-zagłębiowskiej metropolii.
Oby - stawała się - metropolis - miastem Boga i człowieka.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.