Homilia abp. Wiktora Skworca wygłoszona podczas Mszy w intencji metropolii dla Górnego Sląska i Zagłębia.
Ponad wiekowy dorobek systematycznej refleksji społecznej Kościoła - zwany katolicką nauką społeczną - prowadzi do przekonania, że efektywność działań społecznych może i powinna być weryfikowana w odniesieniu do tzw. zasad i wartości społecznych. Oznacza to, że jeżeli chcemy zbudować prawidłową społeczność lub też podtrzymywać jej istnienie i pobudzać jej rozwój, musimy stosować się w działaniu do tychże zasad.
Przywołam najważniejsze:
- zasada dobra wspólnego (bonum commune) - opiera się na tendencji do „dawania”, jako najpełniej wyrażającej istotę życia społecznego. Chodzi w niej o to, aby w dobru swój udział mieli wszyscy ludzie i każdy pojedynczy człowiek. „Dobro wspólne nie jest prostą sumą partykularnych dóbr każdego podmiotu w wymiarze społecznego organizmu. Należąc do wszystkich i do każdego, dobro to jest i pozostaje wspólne, ponieważ jest niepodzielne i można je osiągać, pomnażać i chronić tylko razem, także z uwagi na przyszłość”.
- zasada pomocniczości (subsydiarności) - ma dwa aspekty: negatywny i pozytywny. Pierwszy polega na poszanowaniu inicjatywy, kompetencji i odpowiedzialności. Oznacza to, że należy pozostawić autonomię i wolność działania ludziom w stosunku do społeczności, zaś społecznościom mniejszym w stosunku do większych. Drugi aspekt polega na świadczeniu pomocy tam, gdzie jest ona konieczna. Z zasadą tą kontrastują rozmaite formy centralizacji, biurokracji, opiekuńczości nieuprawnionej i przesadnej ingerencji państwa (samorządu) w życie społeczne.
- zasada partycypacji - (horyzontalna, wspólnotowa) opisuje udział jednostek w działaniach zbiorowych, podejmowanych w społecznościach, do których przynależą lub w których żyją na co dzień. W szczególności chodzi tu o aktywną obecność jednostek w procesie powstawania i funkcjonowania (lokalnych) grup obywatelskich i organizacji pozarządowych;
- zasada solidarności - oznacza zgodność w postępowaniu i dążeniach, jednomyślność co do celów oraz wzajemne wspieranie się. Działanie in solidum (solidność) to konkretna odpowiedzialność jednego za wszystkich i wszystkich za każdego. Solidarność jako cnota społeczna jest natomiast „mocną i trwałą wolą angażowania się na rzecz dobra wspólnego”, czyli dobra wszystkich i każdego.
Nieraz odwołujemy się do proroka, jakim był i jest nadal dla naszej Ojczyzny Jan Paweł II. To On powiedział: że „Polska potrzebuje świętych, czyli ludzi o silnym i stałym charakterze. Potrzebuje ludzi posiadających swoje ideały”.
Bracia Siostry! Wy, tworzący górnośląsko-zagłębiowską metropolię, do nich należycie! Posiadacie ideały, bo zamierzacie budować wspólnotę wbrew postępującej atomizacji!
Wiecie, że potrzebna jest dziś wspólna wizja rozwoju. Zastanawiacie się, jak ją konstruować i jak wokół niej budować świadomość społeczną mieszkańców, by zbudować metropolis - miasto dla ludzi, przyjazne miasto, które ma zintegrowany transport publiczny, komunikację nie tylko dla rozwoju gospodarczego, ale dla przyjaznej człowiekowi codziennej użyteczności.
Macie świadomość, że potrzebne jest scalenie rozproszonych dotychczas inicjatyw realizowanych w miastach i gminach; potrzebne jest zintegrowanie rozproszonego potencjału.
Debatujecie nad tym, co możecie i powinniście scentralizować, jakie wykreować przedsięwzięcia, jakie podjąć inicjatywy, aby wykorzystać kapitał zaufania społecznego, wyzwolić energię, doprowadzić do tego, aby mieszkańcy utożsamiali się i identyfikowali z metropolią, osiągając ostatecznie nową tożsamość.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...