Był nazywany skandynawskim mistykiem i melancholijnym Hamletem kina. Mija 10 lat od śmierci Ingmara Bergmana.
Czasami wydaje mi się, że rozwiązałem Tajemnicę, i odczuwam nieznane do tej pory zadowolenie, tak jakbym zawierał kruchy traktat pokojowy z istnieniem – mówił Bergman w jednym z wywiadów. W tych słowach streszcza się całe jego życie, będące nieustannym poszukiwaniem odpowiedzi na najtrudniejsze pytania. Czy Bóg istnieje? Jeśli tak, to dlaczego w obliczu cierpienia tylu ludzi ciągle milczy? Po co żyjemy? Co wydarzy się po naszej śmierci?
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...