W ogrodach pałacowych Muzeum Zamoyskich w Kozłówce otwarto wystawę fotografii Leszka Mądzika zatytułowaną "Sacrum Miejsca".
Obrazy zaprezentowane zostały obok kaplicy, między starymi drzewami. - "Sacrum Miejsca" doskonale wkomponowuje się w ten klimat - podkreśla dyrektor muzeum Anna Fic-Lazor. - Można chodzić między fotografiami jak w labiryncie. Można je prawdziwie przeżywać - dodaje.
Prace powstały podczas podróży prof. Mądzika z teatrem Scena Plastyczna KUL do Peru, Belgii, Włoch, Francji, Meksyku, Hiszpanii, Ukrainy, a także w trakcie podróży po Polsce. - To pierwsze tak wyjątkowe otwarcie wystawy - zaznacza dyrektor Fic-Lazor. - Zarówno postać pana profesora jak i same fotografie są naprawdę szczególne.
- Te prace, które powstały w czasie mojego krążenia po świecie, stały mi się bardzo bliskie - mówił otwierając wystawę prof. Leszek Mądzik. - W tych wszystkich miejscach była wielka tajemnica, a fotografie przemawiały wielką siłą ekspresji. Świątynie, które odwiedzałem w różnych krajach, od Meksyku do Moskwy, pokazują nie tylko wartość artystyczną rzeźb, malarstwa czy architektury, ale swoją ekspresją świadczą o sile przeżycia wiary, podpartą lokalnymi zwyczajami, przybliżając nas do wielokulturowości miejsc, z których się zrodziły.
Leszek Mądzik podkreślał, że bardzo często to właśnie fotografie stanowią scenariusz do jego spektakli. - Niektóre ze zrobionych zdjęć szukają swojej rekonstrukcji czy metamorfozy właśnie w spektaklach. Te przedstawione na wystawie fotografie pokazują wyjątkowe dla mnie miejsca.
Wernisażowi prac towarzyszyła etiuda teatralna w wykonaniu Leszka Mądzika oraz młodzieży z Powiatowego Młodzieżowego Domu Kultury w Lubartowie a jednym z głównych gości wernisażu była Barbara Krafftówna.
Wystawę można oglądać do końca września.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...