To najwiekszy obraz, jaki można zobaczyć w madryckim Muzeum Prado, jednej z najważniejszych galerii na świecie.
Ma aż
U góry reprodukujemy całość, a poniżej fragment, na którym artysta ukazał Salome, córkę Herodiady, żony króla Heroda, podającą ojczymowi na tacy głowę św. Jana Chrzciciela. Powiększony przez nas fragment sąsiaduje z namalowaną z prawej strony kolumną. Z prawej strony tej samej kolumny, na skraju dzieła, widzimy męczeństwo św. Jana.
Bartłomiej Strobel: Uczta Heroda i ścięcie św. Jana Chrzciciela (fragment) Pozostała część tej imponującej panoramy przedstawia królewska ucztę. Wśród gości Heroda artysta sportretował wiele wybitnych osób, żyjących podczas malowania obrazu, w tym cesarza Ferdynanda II Habsburga czy głównego wodza armii cesarskiej Albrechta von Wallensteina.
Bardzo dla nas interesująca jest postać autora dzieła. Urodził się we Wrocławiu. W roku 1633 zamieszkał w Polsce. W 1639 r. został nadwornym malarzem króla Polski Władysława IV. W 1643 r. przeszedł z luteranizmu na katolicyzm. Zmarł w Toruniu.
Obraz prawdopodobnie powstał na zamówienie biskupa wrocławskiego i do połowy XVIII w. wisiał w pałacu biskupim w Nysie. W 1743 r. malowidło kupiła Elżbieta Farnese, druga żona króla Hiszpanii Filipa V.
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.