– Tę ikonę maluję dla znajomych, prowadzą ośrodek rekolekcyjny, mają w nim kaplicę, niech mój obraz im służy – mówiąc te słowa, Grzegorz nie odrywa oczu od pędzla i deski.
Modlić się patrzącGrzegorz nie ma wykształcenia malarskiego. Z zawodu jest inżynierem, choć zawsze lubił malować i rysować. – Malowanie ikon to moja pasja, hobby, także realizacja talentu – wyjaśnia. – Właśnie skończyłem ikonę anioła Michała – pokazuje obraz jeszcze pachnący farbą. – Chcę ją zawiesić przy łóżku synka. Piotruś kończy trzy lata, pora uczyć go modlitwy „Aniele Boży, Stróżu mój”. Na początek tej nauki chciałem mu podarować ikonę.
Kiedyś podczas rekolekcji ruchu Światło–Życie Grzegorz miał prelekcję poświęconą ikonie. – Człowiek współczesny nie zna języka ikon – mówi. – Nie ma klucza, który pozwoliłby mu wejść głębiej w bogactwo świata ikon. Czy w takim razie malowanie jest sposobem ewangelizacji? – Ikona też temu służy, ale nie zależy to już od malarza – zastrzega. – Do widza należy decyzja, czy będzie chciał się zagłębić w duchowość, na którą wskazuje ikona. Grzegorz przypomina słowa pisarza katolickiego ks. Henri Nouwena: „Jeżeli nie udaje nam się modlić, możemy zawsze patrzeć na ikony, które są tak głęboko związane z doświadczeniem miłości”.
Ikona w codziennościMarzena i Przemysław Sikorowie, znajomi Grzegorza Graczyka mówią: -Ikonę Chrystusa Pantokratora dostaliśmy od Grzegorza w prezencie ślubnym. Od tego dnia, czyli już sześć lat, wisi w naszej sypialni. Towarzyszy nam w codziennej, wspólnej małżeńskiej modlitwie. W pozostałych pokojach naszego domu mamy ikonę modlącej się Maryi z małym Chrystusem na sercu oraz ikonę Świętej Rodziny. Dla nas są to ważne znaki. Przypominające o tym, co najważniejsze.
Agata i Paweł Stoleccy dodają: - Gdy zbliżała się kolejna rocznica naszego ślubu, poprosiliśmy Grzegorza o ikonę Matki Bożej z Dzieciątkiem. Umieściliśmy ją w centralnym miejscu salonu. Przy niej modlimy się co wieczór. Przy niej podejmujemy najważniejsze decyzje dotyczące naszej rodziny. W końcu przy niej dziękujemy za dobro, którego doświadczamy. Stojąc przed ikoną, łatwiej nam się skupić, wyciszyć, po prostu łatwiej nam się modlić.
Artykuły z poszczególnych działów serwisu KULTURA:
FilmLiteraturaMuzykaMalarstwoArchitekturaZjawiskaSylwetkiTeka Jujki
«« |
« |
1
|
2
|
3
|
» | »»