"W czasie koncertów opowiadamy nie tylko o swoich doświadczeniach życia z Panem Bogiem na co dzień, ale i o tym jak tego Pana Boga poznaliśmy chodząc po swoich różnych życiowych drogach i jak ten Pan Bóg uratował nam życie!" – mówią członkowie grupy Full Power Spirit z Białej Podlaskiej. Nazwa zespołu to po angielsku "Pełna Moc Ducha".
DJ Jezus Chrystus
Wywiad z zespołem Full Power Spirit (styczeń 2006)
Roxi: Jest pewien taki DJ na tym świecie, który ma na imię Jezus Chrystus. Jak doszło do tak bliskiej współpracy między Wami, a tym Ziomem? Picia: Ja zawsze biegałem gdzieś koło Kościoła, spotkałem ludzi którzy pokazali mi że Bóg naprawdę jest. Pokazali mi też że nie można zamknąć w sobie tego co dobre ale że trzeba wychodzić z tym do innych ludzi by i oni mogli się tym zachwycić.
Dzyrooo: Wychowałem się w katolickiej rodzinie. Dla mnie to że Bóg istnieje było jasne i logiczne. Kiedy zaczynałem robić h-h to wiedziałem o czym mam mówić. Chciałem mówić o tym czym żyje i co nosze w sercu.
Miru: Z wiarą jest tak że najpierw z dziecięcą ufnością przyjmujesz wszystko co ci podsuwają a z upływem czasu zaczynasz świadomie podejmować decyzje, wtedy albo odrzucasz to co ci przez tyle lat wpajano albo to przyjmujesz i dalej za tym idziesz. Miałem takie szczęście że w domu nauczono mnie modlitwy i pokazano drogę do kościoła. Miałem też szczęście że spotkałem po drodze ludzi którzy pokazali mi że chrześcijaństwo pomimo tego że jest drogą pod prąd jest piękne. Przyszedł też taki moment w życiu kiedy musiałem sobie ułożyć wszystkie klocki i wysnuć wnioski ze wszystkiego co mnie w życiu spotkało i wtedy doszedłem do wniosku że te tzw. cuda o których dotąd myślałem że są dziełem przypadku są konkretnym przejawem dziabania Boga w moim życiu. I tak idę tą droga kilkanaście lat i choć nieraz było mi ciężko to nigdy tej decyzji nie żałowałem i mogę dziś powiedzieć że jestem szczęśliwy.
Roxi: Czy chcielibyście iść śladem DJ Chrystusa? Co robicie, by się do Niego upodobnić (Czyli być tak spoko jak On)? Picia: No oczywista sprawa że iść za Jezusem chcę, gdybym nie chciał to nie robił bym tego co robię... Zrobiliśmy taką płytę HIP-HOP DEKALOG która mówi o zasadach jakie Bóg zostawił człowiekowi by ułatwić mu życie i pokazać jak żyć by kiedyś z Bogiem się spotkać. Idę tą drogą. Popełniam wiele błędów w życiu i jeszcze sporo mi się nie udaje bo każdy ma chyba swoje słabości. Ale Jezus to taki ideał do którego chcę dążyć.
Miru: Proste że chciałbym kiedyś trafić do nieba bo iść za Jezusem to iść właśnie tam, jeśli bym tego nie chciał to nie robił bym tego co robię. Chrześcijaństwo to nie tylko 60 min na mszy w niedziele i 2 zł wrzucone na tacę, tylko codzienność. Codziennie człowiek staje przed wyborami i bycie chrześcijaninem to wcielanie w tych codziennych wyborach chrześcijańskich zasad życia, takich jakie podaje ewangelia i dekalog. To też korzystanie z sakramentów bo one dają siłę do tego by iść pod prąd. Jezus pociągał za sobą ludzi bo był autentyczny czyli stały w myśleniu i działaniu miał tylko jedną twarz dla wszystkich – to jest mój kierunek działania.