Irena Rzytki - wiersze...

 
Optymistka
Choć nie dane
było mi wybierać...
Nie przypadkiem
żyję tu i teraz.
 
Czasem wchodzę
Panu Bogu w słowo...
bo na starość
już nie jest różowo.
 
Kocham życie
wbrew i mimo wszystko.
Byłam, jestem, będę
optymistką.
 
Przedwiośnie
Pokocham siebie,
pokocham znowu.
Bez żadnych ale,
bez cudzysłowu.
 
Z nogami na ziemi,
głową w obłokach...
wraz z sobą także
innych pokocham.
 
Bo w życiu wszystko
może być proste.
Minęła zima,
mamy przedwiośnie.
 
Nie z tej Ziemi
Błękit nieba
mnie onieśmiela.
I czułość Twoich rąk.
Jakbym była
z innej planety,
jakbym nie była stąd.
 
Ostatnie światła
Kiedyś pogasną
ostatnie światła
i zrobi się całkiem ciemno.
Chciałabym bardzo,
żeby nim zasnę
(w momencie tym) ktoś był ze mną.
«« | « | 58 | 59 | 60 | 61 | 62 | 63 | 64 | 65 | 66 | 67 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg

Więcej nowości