– 700 lat niemieckiego przebywania przez 60 lat nie zetrzesz – mówi Andrzej Martyniuk, historyk, pokazu-jący, ile Koenigsbergu mieści się w Kaliningradzie.
Brama Rozgarten to kolejne wrota prowadzące do Koenigsbergu. Wzniesiona w angielskim stylu dynastii Tudorów.
Na zdobiącej ją baszcie Dohna, wybudowanej w XIX w., gdzie dziś mieści się muzeum bursztynu, wywieszono pierwszą czerwoną flagę na znak zdobycia miasta przez Rosjan. Bliźniacza do niej jest baszta Wrangler, przed którą rozciąga się targowisko ze starociami. Po drugiej stronie ulicy zaczyna się raj dla kupujących – stragany z rybami, mięsem, jarzynami i ubraniami.
Pogoda na 15 minut
Na uwagę tropiących Królewską Górę zasługuje wciśnięty w nurt Pregoły budynek dawnej giełdy handlowej z 1877 r. – Tu kupcy z Rosji i Europy dobijali targu – opowiada Martyniuk. – Rosjanie proponowali futra, len, towary rolnicze, a ci z Zachodu artykuły przemysłowe. Giełda stoi na palach oblanych miedzią i mimo upływu czasu jej fundamenty nie uległy korozji. W świat dawnej epoki przenosimy się w starej dzielnicy Amalienau. Przy ulicy Kutuzowa nie znajdziesz dwóch podobnych do siebie ekskluzywnych willi. Tylko dziurawe drogi przypominają, w jakich jesteśmy czasach. Nie przez przypadek przyjeżdżający tu turyści z Niemiec powiadają, że w Rosji nie ma dróg, tylko kierunki. Jeszcze 20 lat temu w mieście było więcej wojskowych niż mieszkańców. Dziś coraz więcej tu turystów z Niemiec, ale i Polski.
Niektórzy żartują, że Kaliningrad spełnia zachcianki mieszkańców. – Kiedy nie odpowiada ci panująca tu pogoda, poczekaj 15 minut, a na pewno się zmieni – śmieją się. Można by to sparafrazować – jeśli nie odpowiada ci Koenigsberg, zawsze możesz przenieść się w dzisiejsze czasy i wstąpić do herbaciarni przy ul. Czerniachowskiego. Najlepiej jednak połączyć obie historie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...