Niegdyś toczyło się tu ożywione życie towarzyskie, przybywali możni Rzeczpospolitej, a także artyści z różnych zakątków Europy. Po czasach świetności do dziś pozostały w Puławach pałac i niezwykły park.
W Domku Gotyckim, przebudowanym z dawnego pawilonu ogrodowego, zgromadzono pamiątki narodowe oraz eksponaty pochodzenia zagranicznego, a także osobliwości skrzętnie zbierane przez Izabellę Czartoryską. Stanowiło to zaczątek pierwszego muzeum w Polsce. Na ścianach Domku Gotyckiego wyeksponowano szczątki rzeźb i kamieniarki, pochodzące z różnych epok i krajów. W szafach, regałach i na ścianach umieszczone były rozliczne eksponaty, a wśród nich: "Dama z gronostajem" Leonarda da Vinci, "Krajobraz z miłosiernym Samarytaninem" Rembrandta i "Portret młodzieńca" Rafaela. Tysiące rycin, rysunków, rękopisów, planów i map dopełniało zgromadzone zbiory.
Po opuszczeniu Petersburga właścicielem majątku w Puławach stał się Adam Jerzy Czartoryski – były minister spraw zagranicznych Rosji i długoletni kurator wileński. Faktyczny zarząd spoczywał jednak ciągle w rękach księżnej matki. W pierwszych dniach powstania listopadowego Adam Jerzy, ówczesny senator, wojewoda i członek Rady Administracyjnej Królestwa Polskiego, stanął na czele powstańczego Rządu Narodowego. Tymczasem 87-letnia księżna Izabella, pewna zwycięstwa, nie opuszczała Puław mimo przemarszów wojsk rosyjskich. Dopiero po długich namowach wyjechała z Puław, przenosząc się do Wysocka w Galicji. Po upadku powstania książę Czartoryski przekroczył granicę kraju i udał się do Francji. Jego rezydencja była już wtedy własnością rządu carskiego. W 1846 roku ukaz wydany przez cara zmienił nazwę Puław na Nową Aleksandrię.
Dziś odnowiony pałac Czartoryskich i niezwykły ogród zapraszają turystów nie tylko na spacer parkowymi ścieżkami, ale i w podróż w czasy świetności puławskiego pałacu.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...