Przekonani, że ich religia dąży do ograniczenia ludzkiego cierpienia, buddyści podkreślają znaczenie globalnego braterstwa, czy harmonijnych relacji człowieka i natury.
Dialog po 1945 roku
Niezależnie od zmian politycznych, które w poszczególnych krajach miały wpływ na relacje buddyjsko-chrześcijańskie, w perspektywie międzynarodowej daje się zaobserwować długotrwały proces łagodzenia radykalnych stanowisk. Jednak o systematycznym i powszechnym dialogu można mówić dopiero po II wojnie światowej. Od tego czasu ukształtowały się trzy główne sposoby postrzegania chrześcijaństwa: pierwszy – w perspektywie dialogu; drugi – w perspektywie intelektualno- filozoficznej; trzeci – w społeczno-politycznej.
Na płaszczyźnie praktycznej dialog podejmują przedstawiciele buddyzmu zen i chrześcijańscy mistycy. Intelektualny nurt filozoficzny próbuje na drodze spekulatywnej odkryć „ducha” ukrytego pod osłoną tekstu i w sposób przenikliwy poznać znaczenie treści głoszonych przez obie religie.
W pragmatycznym podejściu podkreśla się społeczne zaangażowanie buddystów, głoszących hasła globalnego pokoju i sprawiedliwości. We wszystkich tych kierunkach daje się zauważyć żywe zaangażowanie nie tylko buddystów, lecz również chrześcijan, wyrażające się zacieśnianiem wzajemnych kontaktów i zakładaniem instytucji. Niewątpliwie przyczyniły się do tego powszechne przemiany, a zwłaszcza zapoczątkowana przez Sobór Watykański II otwartość Kościoła katolickiego
na inne religie.
Przedstawicielem strony buddyjskiej w dialogu praktycznym jest Jamada Koun Roszi (1907–1989), japoński mistrz zen, który wybudował liczne ośrodki buddyjskie na Zachodzie i dał buddystom i chrześcijanom płaszczyznę spotkań. Wśród przedstawicieli strony chrześcijańskiej na uwagę zasługuje Tomasz Merton (1915–1968), cysters, który w latach pięćdziesiątych XX wieku zainteresował się buddyzmem, stając się jednym z głównych inspiratorów międzyreligijnej wymiany mnichów.
Przykładem konkretnego przedsięwzięcia dialogowego jest konferencja, zorganizowana w marcu 1967 roku w pobliżu Tokio, podczas której – przez blisko tydzień – chrześcijanie i buddyści zen rozprawiali o duchowych elementach wspólnych obu tradycjom. Kwestie dogmatyczne były drugorzędne.
Początek całej serii bilateralnych spotkań mnichów zen z członkami różnych chrześcijańskich zgromadzeń zakonnych dała wizyta trzydziestoosobowej delegacji japońskiej, której członkowie we wrześniu 1979 roku przez trzy tygodnie przebywali w różnych europejskich klasztorach. W październiku 1983 roku nastąpiła rewizyta, podczas której chrześcijańscy zakonnicy, głównie benedyktyni, mieli okazję uczestniczyć w życiu klasztornym mnichów buddyjskich. Program tych spotkań rozłożono na trzy lata.
Przykładem spotkań buddyjsko-chrześcijańskich na płaszczyźnie intelektualno- filozoficznej jest japońska szkoła Kioto, której członkowie nawiązują kontakty z ośrodkami na Zachodzie. Nishida Kitaro (1870–1945), jej założyciel, zgromadził japońskich intelektualistów z kręgu tradycji zen, mających solidną wiedzę na temat europejskiej filozofii.
Z ostatnich spotkań buddyjsko-chrześcijańskich na uwagę zasługują te, które zorganizowano z inspiracji Masao Abego (1915–2006). Na jego działalność w znacznym stopniu wpłynęła współpraca z północnoamerykańskim teologiem Johnem B. Cobbem (ur. 1925), która przyczyniła się w latach osiemdziesiątych XX wieku do wzmocnienia Society for Buddhist-Christian Studies.
Cechą charakterystyczną tego otwartego na nowe idee stowarzyszenia było to, że spotkania nie służyły wyłącznie wymianie informacji. Chodziło o wzajemne wsłuchiwanie się i próby zrozumienia, które uznawano za istotne elementy procesu „samo-przemiany” uczestników.
Ruch Rissho Kosei-kai organizuje spotkania o charakterze społeczno-politycznym, współpracując z podobnymi ugrupowaniami chrześcijańskimi. Konkretnym przykładem jest wymiana mnichów oraz inicjatywa Gurukul Theological College w Madras, w ramach której od jesieni 1981 roku zorganizowano liczne spotkania chrześcijan i buddystów.
Finansowany przez tybetański rząd i Kościół luterański w Indiach program tych spotkań obejmował nie tylko zagadnienia teologiczne; podejmował również aktualne kwestie społeczne, polityczne i kulturowe, istotne w obliczu globalnych wyzwań, przed jakimi stoi cała ludzkość.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...