L. Giemza: Mamy świetne narzędzia i cenne rzeczy do powiedzenia młodym ludziom. Stąd chcemy wyjść poza mury uczelni i pokazać uczniom szkół średnich literaturę w sposób atrakcyjny.
Projekt „Książka z plecaka” zakłada współpracę między polonistyką katolickiego uniwersytetu w Lublinie i szkołami średnimi. Ma na celu promocję kierunku, a po drugie ma służyć szerokiej edukacji. – My, poloniści, mamy świetne narzędzia i cenne rzeczy do powiedzenia młodym ludziom. Ale chcemy wyjść poza mury uczelni i pokazać uczniom szkół średnich literaturę w sposób atrakcyjny, w oparciu o ich program szkolny oraz naszą wiedzę i możliwości – tłumaczy dr hab. Lech Giemza z Katedry Literatury Współczesnej KUL i pomysłodawca projektu. Pierwotnie było takie założenie, by wyjeżdżać do szkół, konieczne było więc rozwiązanie w jakiś przystępny sposób kwestii finansowych i biurokratycznych. Udało się jednak zaprosić młodzież również na dwa duże zjazdy na uniwersytecie. Podczas ostatniej edycji „Książki z plecaka” odbyło się ponad 30 wyjazdów do szkół, bibliotek i domów kultury, także poza granice województwa lubelskiego.
Młodzi o projekcie „Książka z plecaka”
– Podczas projektu wspólnie analizujemy teksty literackie wybitnych artystów polskiej literatury. Mamy możliwość głębokiego omówienia tekstu. Również przez warsztaty na uczelni, nie tylko możemy się uczyć, ale i poznawać nowych ludzi zainteresowanych podobną tematyką. Moim osobistym uczestnictwem w tym programie udowodniłam sobie samej, jak wiele mogę zyskać przez kontakt z tak pozytywnymi osobami. Będąc na katolickim uniwersytecie czułam się bardzo dobrze. Takie warsztaty mogą pomóc młodym ludziom, którzy nie są często rozumiani przez otoczenie, ponieważ sięgają po literaturę piękną – mówi Wioleta Kosmatowicz z Białej Podlaskiej. Z kolei Mateusz Przygon z Krasnobrodu podkreśla, że spotkania w ramach projektu są miłym przeżyciem. – Mamy czas na rozmowę o literaturze, a brakuje go w ramach zajęć szkolnych. To bardzo pomocne do przygotowania się do matury, ale nie tylko – mówi uczeń.
Przygotowania do września
– Zaczynamy kolejną edycję z początkiem roku szkolnego, a nie z początkiem roku akademickiego – bo to my musimy dostosować się do rytmu działań szkoły. Teraz pracujemy nad mediami społecznościowymi, bo prowadzimy konto facebookowe, przygotowuję nowe pomysły warsztatów – precyzuje L. Giemza. Właśnie zawiązano stowarzyszenie „Uniwersytet wędrujący”, które skupia m.in. nauczycieli szkół średnich. – Chcemy mówić nie tylko do uczniów, ale i do nauczycieli, by i oni mieli coś dla siebie. Stowarzyszenie ma swoją siedzibie w Bełżycach, gdzie prężnie działa Joanna Wójtowicz-Mróz. „Książka z plecaka” jest już zatem częścią stowarzyszenia „Uniwersytet Wędrujący”. To odpowiedź na kolejne pomysły, które wykładowcy i nauczyciele chcą realizować wspólnymi siłami – podsumowuje L. Giemza. Każda szkoła może zaprosić projekt do siebie. Wystarczy się skontaktować za pośrednictwem profilu na Facebooku.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...