Już za kilka tygodni rozpocznie się 4. edycja projektu "Książka z plecaka"
L. Giemza: Chcemy mówić nie tylko do uczniów, ale i do nauczycieli, by i oni mieli coś dla siebie, dlatego „Książka z plecaka” jest już zatem częścią stowarzyszenia "Uniwersytet Wędrujący". ks. Rafał Pastwa /Foto Gość

Już za kilka tygodni rozpocznie się 4. edycja projektu "Książka z plecaka"

Brak komentarzy: 0

rp

GOSC.PL

publikacja 16.07.2019 18:07

L. Giemza: Mamy świetne narzędzia i cenne rzeczy do powiedzenia młodym ludziom. Stąd chcemy wyjść poza mury uczelni i pokazać uczniom szkół średnich literaturę w sposób atrakcyjny.

Projekt „Książka z plecaka” zakłada współpracę między polonistyką katolickiego uniwersytetu w Lublinie i szkołami średnimi. Ma na celu promocję kierunku, a po drugie ma służyć szerokiej edukacji. – My, poloniści, mamy świetne narzędzia i cenne rzeczy do powiedzenia młodym ludziom. Ale chcemy wyjść poza mury uczelni i pokazać uczniom szkół średnich literaturę w sposób atrakcyjny, w oparciu o ich program szkolny oraz naszą wiedzę i możliwości – tłumaczy dr hab. Lech Giemza z Katedry Literatury Współczesnej KUL i pomysłodawca projektu. Pierwotnie było takie założenie, by wyjeżdżać do szkół, konieczne było więc rozwiązanie w jakiś przystępny sposób kwestii finansowych i biurokratycznych. Udało się jednak zaprosić młodzież również na dwa duże zjazdy na uniwersytecie. Podczas ostatniej edycji „Książki z plecaka” odbyło się ponad 30 wyjazdów do szkół, bibliotek i domów kultury, także poza granice województwa lubelskiego.

Młodzi o projekcie „Książka z plecaka”

– Podczas projektu wspólnie analizujemy teksty literackie wybitnych artystów polskiej literatury. Mamy możliwość głębokiego omówienia tekstu. Również przez warsztaty na uczelni, nie tylko możemy się uczyć, ale i poznawać nowych ludzi zainteresowanych podobną tematyką. Moim osobistym uczestnictwem w tym programie udowodniłam sobie samej, jak wiele mogę zyskać przez kontakt z tak pozytywnymi osobami. Będąc na katolickim uniwersytecie czułam się bardzo dobrze. Takie warsztaty mogą pomóc młodym ludziom, którzy nie są często rozumiani przez otoczenie, ponieważ sięgają po literaturę piękną – mówi Wioleta Kosmatowicz z Białej Podlaskiej. Z kolei Mateusz Przygon z Krasnobrodu podkreśla, że spotkania w ramach projektu są miłym przeżyciem. – Mamy czas na rozmowę o literaturze, a brakuje go w ramach zajęć szkolnych. To bardzo pomocne do przygotowania się do matury, ale nie tylko – mówi uczeń.

Przygotowania do września

– Zaczynamy kolejną edycję z początkiem roku szkolnego, a nie z początkiem roku akademickiego – bo to my musimy dostosować się do rytmu działań szkoły. Teraz pracujemy nad mediami społecznościowymi, bo prowadzimy konto facebookowe, przygotowuję nowe pomysły warsztatów – precyzuje L. Giemza. Właśnie zawiązano stowarzyszenie „Uniwersytet wędrujący”, które skupia m.in. nauczycieli szkół średnich. – Chcemy mówić nie tylko do uczniów, ale i do nauczycieli, by i oni mieli coś dla siebie. Stowarzyszenie ma swoją siedzibie w Bełżycach, gdzie prężnie działa Joanna Wójtowicz-Mróz. „Książka z plecaka” jest już zatem częścią stowarzyszenia „Uniwersytet Wędrujący”. To odpowiedź na kolejne pomysły, które wykładowcy i nauczyciele chcą realizować wspólnymi siłami – podsumowuje L. Giemza. Każda szkoła może zaprosić projekt do siebie. Wystarczy się skontaktować za pośrednictwem profilu na Facebooku.

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona
oceń artykuł Pobieranie..

Reklama

Reklama