Piosenka, która powstała z myślą o osobach, które mają do czynienia z epidemią koronawirusa we Włoszech. Niesie jednak nadzieję dla każdego z nas w tej chwili.
Jack Savoretti myślę, że jest znany części z nas, a jeśli nie to odsyłam do tekstu "Jeżdżę po świecie i śpiewam obcym". Piosenkarz pod wpływem ostatnich wydarzeń związanych z epidemią koronawirusa, postanowił napisać piosenkę dla Włochów, by okazać im solidarność. Sam zresztą ma korzenie włoskie.
Na swoim Instagramie do współpracy zaprosił włoskich artystów, przyjaciół, rodzinę i tak oto w kilka wieczorów powstała piosenka. Osoby śledzące jego profil mogły obserwować kolejne etapy jej powstawania. Na razie można ją posłuchać na Instagramie.
Tytuł piosenki to "Andrà tutto bene" - jest to hasło, które pojawia się we Włoszech w różnych miejscach np. w oknach, ludzie wrzucają zdjęcia z tym hasłem. Znaczy "wszystko będzie dobrze". Poniżej pierwsza zwrotka i refren tłumaczony ze słuchu.
"Tej ciemnej nocy czuję tylko, że moje serce bije
słuchając oddechu, który traci się na niebie
zmienia się świat, lecz ja tego nie zmienię
miasto wydaje się puste, ale jest pełne miłości
Wszystko będzie dobrze
nie czujemy się podzieleni
wciąż jest czas na miłośćwszystko będzie dobrze
choć jesteśmy oddaleni, to jesteśmy zjednoczeni
chęcią powrotu
powrotu wolnymi"
Jack śpiewa również o tym, że kiedy wszytko się skończy znajdziemy słowa i rozbijemy ciszę, a gdy przyjdzie wiosna zakwitniemy jak kwiaty i zaczniemy śpiewać.
Piosenka rozpoczyna się od 2:28.
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...