Piosenka "Otwórz me serce, Panie" ma - jak mówią wykonawcy - zarażać radością.
Pandemia to z jednej strony trudny czas dla nas wszystkich, a z drugiej możliwość wykazania się kreatywnością. Od kilku tygodni nie możemy się spotykać na wspólnocie, ale to nie znaczy, że nie możemy razem działać - mówi ks. Paweł Szumowski, duszpasterz młodzieżowej wspólnoty z parafii św. Jana Ewangelisty i Matki Boskiej Częstochowskiej w Bartoszycach.
Młodzież z Bartoszyc nagrała piosenkę „Otwórz me serce, Panie”. - Nie wychodząc z domu, nagraliśmy teledysk, który - jak mówią słowa piosenki - „chce zarażać radością”. Chociaż tekst piosenki i muzyka były stworzone już rok temu i przez ten czas leżały w szufladzie, to właśnie teraz był dobry moment, by poznał je świat - tłumaczy ks. Szumowski. Sam stworzył muzykę, tekst napisała Julia Pudelek, podkład muzyczny stworzył Kamil Runiewicz, a całość zmontował Maciej Ferenc.
- Zwyczajny człowiek, zwyczajny dzień, (nie)zwyczajna wiara i nadzwyczajny Bóg. Chciałam, żeby słowa przypomniały o tym, czego czasem nie dostrzegamy: że Bóg jest przy nas zawsze, a Duch Święty jest naszą siłą napędową - opowiada Julia Pudelek. - Mimo wszelkich ograniczeń podczas słuchania tej piosenki rodzi się w nas nadzieja i siła. Ukazuje ona, że Bóg tak naprawdę ciągle jest przy nas i nigdy nas nie opuszcza - podkreśla Daria Wróblewska.
WiaraToNieKara TVK Bart-Sat "Otwórz me serce, Panie"
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Ten obraz jest opowieścią o okolicznościach śmierci św. Agnieszki, Rzymianki, zamęczonej w 304 roku.
Przyznano 29 wyróżnień i 28 nagród w poszczególnych kategoriach.
Przedstawienia odbywały się kilka razy w tygodniu, w późnych godzinach wieczornych.
Czeka nas powrót do tradycyjnych podręczników i bibliotek w miejsce "narzędzi cyfrowych"?
Thriller o niemieckim teologu i antynazistowskim dysydencie wywołał kontrowersje.
W tej świątyni otwierają się na Boga serca nawet najbardziej zamknięte.