W swojej najnowszej książce Ewa Czaczkowska pokazuje nieznane oblicze kard. Wyszyńskiego i odpowiada na pytanie, dlaczego zostanie on wyniesiony na ołtarze.
W świetle wiary można zrozumieć wszystko, nawet konieczność wybaczenia największemu zbrodniarzowi. Wewnętrzny odruch każdego skrzywdzonego, ba – każdego, kto ma wiedzę o zaistniałej krzywdzie oraz elementarne poczucie sprawiedliwości, to obrona przez odwet, a przynajmniej konfrontację. Nie miał tego odruchu kard. Stefan Wyszyński, który – jak opisuje Ewa Czaczkowska w swojej najnowszej książce – nie tylko z serca przebaczał wszystkim swoim prześladowcom, ale i modlił się za nich bezustannie. Tak było na przykład z Bolesławem Bierutem, odpowiedzialnym za stalinowskie zbrodnie w Polsce i za internowanie prymasa. Kiedy Bierut zmarł, obłożony ekskomuniką przez papieża, Wyszyński modlił się za niego i cierpiał, tym bardziej że z jego powodu „stanęła jeszcze jedna przeszkoda pomiędzy sprawiedliwym Sędzią a zmarłym”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
już od 14,90 zł
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Muzykologa i misjonarza. Odkrywcy dzieł muzyki sakralnej latynoamerykańskiego Baroku i Renesansu.
Niesłusznie. To dzieło poświęcone świętej Teresie z Ávila i dziś ogląda się znakomicie.
Różnego rodzaju młyny na wiatr czy wodę to nic nowego, napędzały twórczość malarską i poetycką.
Znamy jej autora, nagrodzonego Bursztynowym Motylem w Konkursie im. Arkadego Fiedlera.
Przesłuchania w tej części rywalizacji rozpoczną się we wtorek o godz. 10.