A jeśli Polska miała swojego romantycznego Robin Hooda i nie był nim Janosik, ale Jakub Szela?
A może cała historia, którą znamy, jest zapisana przez panów (ciemiężców), a nikt nie napisał jeszcze dziejów widzianych przez chamów (ciemiężonych)? Radek Rak wprowadza do literatury postać Jakóba Szeli, który trochę jest, a trochę nie jest Jakubem Szelą i ma własną historię do opowiedzenia.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.