Kierdel, czyli stado owiec, został symbolicznie poświęcony i okadzony na Święcie Bacowskim w Ludźmierzu. Pod Tatrami rozpoczął się wiosenny wypas owiec.
Wiosenny redyk uświadamia nam, że pamięć rodzi tradycję, a tradycja jest postawą naszej tożsamości - podkreślił ks. Jan Luberda, proboszcz parafii w Odrowążu Podhalańskim, który przewodniczył uroczystej Mszy św. w Ludźmierzu w czasie Święta Bacowskiego. Kapłan odprawiał Eucharystię w góralskim orancie.
Podczas procesji z darami górale przynieśli do ołtarza młodą białą owieczkę, a także oscypki, zrobione już w pierwszych dniach wypasu na halach. Owieczkę, jak i całe stado przed bazyliką poświęcił oraz okadził po Mszy św. ks. Luberda.
Do Ludźmierza przyjechał minister środowiska Grzegorz Puda. - Cieszę się ze współpracy z bacami i juhasami, którzy byli u mnie w Warszawie. Dziękuję też za zaproszenie do Ludźmierza, gdzie wspólnie prosimy Matkę Bożą o szczęśliwy tegoroczny wypas owiec. Ze strony rządu będziemy myśleć o jeszcze większym wsparciu dla waszego środowiska - zapewnił G. Puda.
Wszystkim za obecność podziękował ks. Jerzy Filek, proboszcz parafii w Ludźmierzu i kustosz sanktuarium Matki Bożej Królowej Podhala. Święto Bacowskie uświetniły delegacje z pocztami sztandarowymi Związku Podhalan oraz kapela góralska.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...