Odbędzie się on w najbliższą niedzielę, 30 maja, przy klasztorze oo. paulinów na Skałce. Oglądać go będzie można on line.
Rok temu, ze względu na pandemię, organizatorzy tego wydarzenia nie mieli innego wyjścia i musieli poprosić chórzystów, by pozostali w domach i śpiewali w ich zaciszu. Efektem tego było nagranie autorskiego utwór "My Everything".
- Ogromna jest jednak nasza wiara! Tej wiosny pragniemy więc dzielić się dobrą nowiną łącząc nasze gospelowe dusze i ciała. I dlatego zaśpiewamy na żywo. Ufamy, że niezwykła energia, która wytwarza się w czasie wspólnego śpiewania, stanie się siłą napędową dla chórzystów, muzyków oraz dla wszystkich biorących udział w tym niezwykłym wydarzeniu - przekonują pomysłodawcy koncertu i zapewniają, że koncert Gospel na Skałce będzie nie tylko fantastyczną ucztą muzyczną, ale i głębokim przeżyciem duchowym.
- Po roku z pandemią, pracą zdalną i po czasie izolacji chcemy wreszcie spotkać się i na żywo, gospelowym śpiewem, chwalić Pana, wyrażając swoją miłość i wdzięczność - dodają.
W niedzielę 30 maja o godz. 15 na Skałce w jeden wielki chór - pod batutą Rhondy L. Adams, Anny Madej i Patrycji Stachury - połączy się aż 18 chórów gospel z różnych części Małopolski. Będą to: Camino, Chór Gospel Alwernia, Gospel Mszana Dolna, DeocentriCity, Faceci w Czerni, Gospel nad Rabą, GospelSenior, Gospel Voice, Grodzka Gospel, Joyful Voice, Kraków Gospel Choir, Gospel Choir, Młodzieżowy Chór Gospel, Saltrom Gospel Choir, Sądecki Chór Gospel, Schola Angeli, Soul’n’Voices, Tarnowski Chór Gos.pl.
Koncertowi będzie towarzyszyć hasło zaczerpnięte z Apokalipsy św. Jana: "Oto czynię wszystko nowe". Oglądać będzie można go poprzez stronę gospelnaskalce.pl a także poprzez YouTube i Facebook.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...