- To rodzaj spowiedzi, może nawet medytacji nad życiem, jego sensem i ceną aktorstwa - mówi aktorka Ewa Ziętek, która przedstawia monodram o ociemniałej aktorce, poetce i łączniczce AK.
Kiedy w 2014 r. w Katowicach zmarła Zofia Książek-Bregułowa, wspominano jej trudne, 94-letnie życie, w którym jednak nigdy nie było miejsca na zwątpienie i rezygnację. Studia aktorskie skończyła w Warszawie tuż przed wybuchem powstania. Była łączniczką oddziału szturmowego 3. Kompanii porucznika "Lewara" Jana Piotrowskiego w Zgrupowaniu AK "Krybar". 5 września 1944 r., jeden z pocisków eksplodował przed nią, raniąc ją w nogi, klatkę piersiową, głowę i odbierając wzrok.
10 października 1944 r. osadzono ją wraz z innymi członkiniami Powstania Warszawskiego w Stalagu XI A w Gross Lübbars. Po wyzwoleniu obozu rozpoczęła walkę o odzyskanie wzroku.
Znalazła się w Szkocji, gdzie po operacji w edynburskim szpitalu odzyskała częściowo wzrok w prawym oku. W 1947 r. wróciła do Polski i wyszła za mąż za poznanego w Szkocji skrzypka Włodzimierza Bregułę.
Rozpoczęła pracę w Polskim Radiu w Warszawie. Występowała m.in. na deskach Teatru Ziemi Opolskiej, Teatru Śląskiego, Teatru Nowego w Zabrzu. Opublikowała kilka tomików wierszy i tom opowiadań.
Była członkiem Związku Ociemniałych Żołnierzy RP, Światowego Związku Żołnierzy AK oraz St'Dunstan's (brytyjskiego Stowarzyszenia Kobiet i Mężczyzn Ociemniałych w Służbie Wojskowej) oraz Związku Artystów Scen Polskich.
W 2001 r. otrzymała zaszczytny tytuł Weterana Walk o Wolność i Niepodległość. Wręczono jej też Warszawski Krzyż Powstańczy. Została odznaczona Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski.
Była bohaterką książek, reportaży i filmów. Na podstawie jednego z tych ostatnich powstał monodram, który Ewa Ziętek prezentuje na scenie Teatru Kwadrat, z okazji 50-lecia swojej pracy scenicznej.
- Zachwycił mnie nie tylko jej stosunek do zawodu, który ja także uprawiam, ale i to, jakim była człowiekiem. Jej siła woli, odwaga, by stawiać czoło przeciwnościom i jednocześnie wielka pogoda ducha - wyjaśnia Ewa Ziętek. Prace nad monodramem "Nieostrość widzenia" w reż. Wawrzyńca Kostrzewskiego według tekstu Remigiusza Grzeli przerwała pandemia i zamknięcie teatrów.
- W tym przedstawieniu przeplatają się trzy biografie: Zofii Książek-Bregułowej, jej męża i moja. To rodzaj spowiedzi, może nawet medytacji nad życiem, jego sensem i ceną aktorstwa, a trochę też takie zestawienie naszych biografii - tego, co nas łączyło - podkreśla aktorka.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...