W psalmach Nicka Cave’a modli się utrudzony grzesznik, świadomy swoich win i proszący Boga o miłosierdzie.
Ekscentryczny muzyk z Australii od zawsze lubił zaskakiwać słuchaczy, jednak od pewnego czasu są to zaskoczenia innego rodzaju niż te, które fundował nam jako uzależniony od narkotyków wielbiciel postpunkowego mroku. Już poprzednie albumy, z poruszającym „Ghosteen” na czele, świadczyły o przemianie, która zachodzi w duszy Cave’a. Nowa płyta „Seven Psalms” jednoznacznie wskazuje na źródło tej przemiany. Po latach oddalenia, po przeżyciu wielu osobistych tragedii Nick Cave szuka zakotwiczenia w Bogu.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...