„Jego oko nie pominie wróbla” – śpiewała Whitney Houston nawet w okresie upadków, uzależnień, napadów lęku.
W jej rodzinnym domu królował gospel. Mała Whitney całą sobą chłonęła brzmienie religijnych hymnów, a jej pierwsze, jeszcze dziecięce występy miały miejsce w kościele baptystów w New Jersey. Kariera Whitney Houston nabierała tempa wraz z wejściem w dorosłość. Kontrakty płytowe, szczyty list przebojów. Życie z czasem stało się biznesem. Niedługo przed 60. rocznicą urodzin nieżyjącej od ponad dekady wokalistki ukazał się album „I Go to the Rock: The Gospel Music of Whitney Houston”. Powstał też filmowy dokument, zbierający wykonania gospelowych pieśni z różnych okresów życia artystki.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli smutne losy Flipa i Flapa. Bo już z końcówki ich kariery.
Jeden z najważniejszych filmów w historii polskiej kinematografii.