„Pod wulkanem” to film o wojnie, w którym nie pada ani jeden strzał.
Ukraińska rodzina spędza ostatni dzień luksusowych wakacji na Teneryfie. W dniu wyjazdu okazuje się, że samolot do Kijowa nie odleci, bo Ukrainę zaatakowali Rosjanie. Zdezorientowani członkowie rodziny nie mają pojęcia, co począć. Nie wiedzą, co dzieje się w kraju, co dzieje się z ich rodzinami. Czasowo szanse na powrót do ojczyzny są niewielkie. Rodzina jest zamożna, więc na razie są środki na utrzymanie, a kierownictwo hotelu, znając sytuację, oferuje jej bezpłatny pobyt do czasu, kiedy będzie mogła opuścić wyspę.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...