Ołtarz pergamoński i pergamin – oto, co najczęściej przychodzi nam na myśl, gdy słyszymy nazwę Pergamon. Niewiele więcej wiemy o tym starogreckim mieście.
W miejscu, gdzie przed wiekami istniało to starożytne miasto, dziś na mapach odnajdujemy turecką Bergamę. Z mitów wiemy, że założycielem Pergamonu miał być niejaki Pergamos: syn Andromachy i Neoptolemosa. Ten ostatni był zaś synem samego Achillesa. Neoptolemos, po upadku Troi otrzymał Andromachę jako brankę.
Prawda historyczna wygląda nieco inaczej. Pergamon założyć mieli około VII w. p.n.e. greccy osadnicy, którzy przybyli z miasta Epidauros.
Od roku 238 do roku 13 p.n.e. był Pergamon stolicą państwa, którym władała dynastia Attalidów. Jej założycielem był zbuntowany eunuch Filetajros, pełniący funkcję strażnika skarbu w fortecy pergamońskiej i jednocześnie oficer jednego z wodzów Aleksandra Wielkiego.
AUTOR / CC 2.0
Ołtarz pergamoński
To właśnie na nim znajdują się słynne rzeźby przedstawiające pokonanych Galów. Dziś ołtarz możemy podziwiać w berlińskim Muzeum Pergamońskim
Filetajros wypowiedział posłuszeństwo swoim przełożonym, „wybił się na niepodległość”, a po latach przekazał władzę swemu bratankowi Eumenesowi I. Ostatni z Attalidów – król Attalos III – zapisał w 133 r. p.n.e. pergamońską monarchię Cesarstwu Rzymskiemu. Cztery lata później stał się Pergamon stolicą rzymskiej prowincji zwanej Azją.
W pierwszej połowie II wieku p.n.e. Pergamon uchodził za jedno z najważniejszych miejsc, w których rozwijała się kultura hellenistyczna. To właśnie tu mieściła się największa po aleksandryjskiej biblioteka świata starożytnego. Część jej księgozbioru trafiła zresztą z czasem do Aleksandrii, jako dar Antoniusza dla Kleopatry.
Zachwycała pergamońska architektura, rzeźba, ceramika, wyroby włókiennicze, które – wraz z doskonałej jakości pergaminem, którego sposób wytwarzania doprowadzono w Pergamonie do perfekcji – eksportowano do najważniejszych metropolii świata starożytnego.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.