W wystawie otwartej w Centrum Sztuki Współczesnej na Zamku Ujazdowskim w Warszawie można przejrzeć się jak w lustrze.
I to zarówno gdy patrzymy z perspektywy dorosłego człowieka na początek własnego życia, czyli na całe dziesięciolecia do tyłu, jak i gdy jesteśmy tu i teraz, a patrzymy na życie nasze współczesne: macierzyństwo i ojcostwo. Wystawa „Życie ukryte. Dziecko w polskiej sztuce współczesnej” to dość udana próba pokazania niemal całego życia człowieka. Od okresu prenatalnego, przez dzieciństwo – i to różowe, idylliczne, i to niekoniecznie radosne – aż do śmierci, również tej dramatycznej. Dzieciństwo to z jednej strony czas magiczny, wyjątkowy, przepiękny, z drugiej – naznaczony często trudnymi wydarzeniami, które formują i naznaczają człowieka na przyszłość. Wystawa w Zamku Ujazdowskim to również próba pewnej panoramy, spojrzenia szerszego, społecznego, na takie zagadnienia jak początek życia ludzkiego, kwestie związane z funkcjami i rolami społecznymi, rolą kobiety i mężczyzny we współczesnym świecie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.