W wystawie otwartej w Centrum Sztuki Współczesnej na Zamku Ujazdowskim w Warszawie można przejrzeć się jak w lustrze.
I to zarówno gdy patrzymy z perspektywy dorosłego człowieka na początek własnego życia, czyli na całe dziesięciolecia do tyłu, jak i gdy jesteśmy tu i teraz, a patrzymy na życie nasze współczesne: macierzyństwo i ojcostwo. Wystawa „Życie ukryte. Dziecko w polskiej sztuce współczesnej” to dość udana próba pokazania niemal całego życia człowieka. Od okresu prenatalnego, przez dzieciństwo – i to różowe, idylliczne, i to niekoniecznie radosne – aż do śmierci, również tej dramatycznej. Dzieciństwo to z jednej strony czas magiczny, wyjątkowy, przepiękny, z drugiej – naznaczony często trudnymi wydarzeniami, które formują i naznaczają człowieka na przyszłość. Wystawa w Zamku Ujazdowskim to również próba pewnej panoramy, spojrzenia szerszego, społecznego, na takie zagadnienia jak początek życia ludzkiego, kwestie związane z funkcjami i rolami społecznymi, rolą kobiety i mężczyzny we współczesnym świecie.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Tysiąc młodych osób z katechetami obejrzało w teatrze muzycznym brawurowy spektakl o papieżu Polaku.
Jeden z filmów-symboli lat '80. Najbardziej ikonicznych produkcji tamtej dekady.