…czyli, co mają ze sobą wspólnego Ray Charles, Louis Armstrong, Tom Jones i najbardziej gburowaty lekarz w historii telewizji.
Hugh Laurie, brytyjski komik, który zasłynął serialową rolą humorzastego doktora House, właśnie nagrał debiutancką płytę. Składa na niej hołd tradycyjnym, bluesowym kompozycjom amerykańskiego Południa, bawiąc się przy znakomicie.
Słuchając albumu „Let Them Talk” wracamy do początku XX wieku, kiedy to w Stanach Zjednoczonych rodziło się klasyczne już dziś, nowoorleańskie brzmienie. Czasem Laurie serwuje nam stylowe jam session, czasem znów taneczne, „knajpiane” szaleństwo z przytupem, w czasie którego blues miesza się z szantami, folkiem i tradycyjnymi, irlandzkimi klimatami. A jak swój fonograficzny debiut ocenia sam Hugh „Doktor House” Laurie?
- Złamałem kardynalną zasadę muzyki i aktorstwa - aktor powinien zajmować się aktorstwem, a muzyk muzyką. Przecież nie kupujemy ryb od dentysty, a hydraulika nie prosimy o porady finansowe. Czemu więc słuchać kolejnego śpiewającego aktora? Nie znam odpowiedzi - żartuje Laurie. A posłuchać jego płyty warto. Chociażby po to, by sprawdzić, jak poradził sobie z kawałkami, którymi przed laty zasłynęli Ray Charles i Louis Armstrong oraz jakiego wsparcia wokalnego udzielił mu Tom Jones.
HughLaurieBlues
Hugh Laurie - You Don't Know My Mind Trailer
A tak Laurie podśpiewywał przed laty, w kultowym programie BBC "A bit of Fry and Laurie":
BBCWorldwide
Hugh Laurie's song for America - A bit of Fry and Laurie - BBC sketch comedy
aktualna ocena | |
głosujących | |
Ocena |
bardzo słabe |
słabe |
średnie |
dobre |
super |
Czyli powrót do krainy dzieciństwa. Pytanie tylko, czy udany. I w ogóle możliwy…
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.