Kontemplacyjne arcydzieło, kojąca opowieść o relacji człowieka z naturą, zachwycający audiowizualny poemat...
“Pieśni ziemi” to dla reżyserki, która przed trzydziestu laty opuściła rodzinny dom, niezwykle osobisty film. Margreth Olin odwiedza z kamerą górskie rejony zachodniej Norwegii, by podążając śladami rodziców, odpowiedzieć sobie na pytanie: skąd jestem?
Historia rodzinna zamienia się tu w zapierający dech wizualno-dźwiękowy poemat. Stosując podwójną skalę – mikro i makro – dokument odsłania przed nami świat intymny i zarazem bardzo uniwersalny.
Kamera towarzyszy jej ojcu przez cztery pory roku. Mężczyzna wędruje śladami przodków przez dzikie, górskie rejony swojej małej ojczyzny. Jego marszrucie towarzyszy głęboka refleksja nad sensem życia i relacjami człowieka z naturą.
Film został uhonorowany w Krakowie nagrodą Samsung Excellence Line za wyjątkową jakość obrazu. Z kolei Krakowski Festiwal Filmowy przyznał “Pieśniom ziemi” rekomendację do Europejskiej Nagrody Filmowej w kategorii dokumentalnej.
Zwiastun filmu poniżej:
Jednak tylko co piąta osoba uznaje zastępowanie człowieka sztuczną inteligencją za etyczne.
Świąteczne komedie rządzą się swoimi prawami. I towarzyszą nam już przez cały grudzień.
Trend ten rozpoczął się po agresji Kremla na Ukrainę. A w USA...